Pojedynek Concordii z Wisłą Puławy był bardzo wyrównany. Elblążanie mimo ataków do końca meczu nie byli w stanie odrobić strat z pierwszej odsłony i przegrali 0:1 (0:1). Zobacz zdjęcia z meczu.
Nie udało się Concordii zdobyć choćby punkt w pojedynku z Wisłą Puławy. Spotkanie było bardzo zacięte, a goście okazali się skuteczniejsi. Wisła zdobyła gola w 18 min. i zdołała dotrwać z jednobramkowym prowadzeniem do końca meczu.
Wisła zagrała w Elblągu dobry mecz. Puławianie pokazali, że nie bez przyczyny znajdują się na czele ligowej tabeli. Concordia mogła zdobyć co najmniej punkt, ale zabrakło jej skuteczności. Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy mieli szansę na gola już w 2 min., ale po dośrodkowaniu z lewej strony niecelnie uderzył głową Szymon Martuś. Po chwili pierwszą okazję mieli gospodarze, a konkretnie Łukasz Nadolny, jednak jego strzał obronił bramkarz Wisły Nazar Penkovets. Kolejną szansę elblążanie mieli po kwadransie gry. Nadolny zagrał z prawej strony do Radosława Stępnia, a piłka po jego uderzeniu przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Po chwili puławianie prowadzili 1:0. W wydawało się niegroźnej sytuacji odbita piłka trafiła w polu karnym pod nogi Martusia, a ten pięknym strzałem w długi róg pokonał wyciągniętego jak struna Hieronima Zocha. Po stracie bramki pomarańczowo-czarni ambitnie walczyli o odrobienie strat. Lider tabeli grał jednak dobrze w defensywie. Obrońcy blokowali strzały Nadolnego i Damiana Szuprytowskiego, a po uderzeniu Tomasza Wierciocha piłka przeleciała obok słupka.
Po przerwie elblążanie rozgrywali atak pozycyjny, ale mimo, że byli dużo przy piłce nie potrafili strzelić gola dobrze broniącej się Wiśle. Pomarańczowo-czarni mieli dwie dobre okazje. Najpierw po podaniu Szuprytowskiego z lewej strony, obok bramki uderzył Stępień, a po chwili po rzucie rożnym i strzale Nadolnego piłka zamiast do bramki trafiła w stojącego przed nią zawodnika gospodarzy. W 81 min. drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Tomasz Sambor. Concordia mimo osłabienia grała ambitnie do końca, ale nie była w stanie odwrócić losów meczu.
Trzy punkty pojechały do Puław, a Wisła wraz z Puszczą Niepołomice przewodzą ligowej tabeli. Concordia zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 18 punktów. W najbliższej serii spotkań elblążan czeka wyjazdowy mecz z Pelikanem Łowicz.
Powiedzieli po meczu:
Adam Boros- Wypada mi pogratulować trenerowi gości zwycięstwa. Pomimo ciężkiego boiska widowisko mogło podobać się kibicom. Mecz ustawiła zdobyta przez Wisłę bramka. Przyjezdni nie mieli wielu sytuacji, ale zagrali skutecznie. Nam tej skuteczności zabrakło. Jeszcze raz okazało się, że liga jest bardzo wyrównana i każdy może walczyć z każdym o zwycięstwo. Przed nami następne mecze i możliwość zdobywania kolejnych punktów.
Jacek Magnuszewski (trener Wisły)- To był ciężki mecz. Trudno było nam konstruować akcję na tak trudnym boisku. Udało nam się zdobyć gola i konsekwentnie, aż do końca meczu realizować założenia taktyczne. Do tej pory na wyjazdach straciliśmy tylko jednego gola i kolejny raz udało nam się zachować czyste konto.
Concordia Elbląg – Wisła Puławy 0:1 (0:1)
Martuś 18
Zobacz tabelę II ligi.
Concordia: Zoch, Lepczak, Sambor, Sadowski, Bogdanowicz, Stępień, Wiercioch, Kiełtyka (78' Szmydt), Zejglić (75' Rasaq), Szuprytowski (72' Korzeniewski), Nadolny
Wisła: Penkovets, Budzyński, Kursa, Skórnicki, Misztal (46' Kozieł), Nowak M., Wiącek, Maksymiuk, Pożak (72' Kwiatkowski) , Martuś, Nowak K (69' Orzędowski).
Komplet wyników 12 kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13:
Unia Tarnów - Olimpia Elbląg 0:1, Wigry Suwałki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Wisła Płock - Pogoń Siedlce 2:2, Resovia - Stal Stalowa Wola 1:1, Siarka Tarnobrzeg - Motor Lublin 4:2, Garbarnia Kraków - Puszcza Niepołomice 1:3, Znicz Pruszków - Stal Rzeszów 1:1, Radomiak Radom - Pelikan Łowicz 2:0, Concordia Elbląg - Wisła Puławy 0:1.
Wisła zagrała w Elblągu dobry mecz. Puławianie pokazali, że nie bez przyczyny znajdują się na czele ligowej tabeli. Concordia mogła zdobyć co najmniej punkt, ale zabrakło jej skuteczności. Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy mieli szansę na gola już w 2 min., ale po dośrodkowaniu z lewej strony niecelnie uderzył głową Szymon Martuś. Po chwili pierwszą okazję mieli gospodarze, a konkretnie Łukasz Nadolny, jednak jego strzał obronił bramkarz Wisły Nazar Penkovets. Kolejną szansę elblążanie mieli po kwadransie gry. Nadolny zagrał z prawej strony do Radosława Stępnia, a piłka po jego uderzeniu przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Po chwili puławianie prowadzili 1:0. W wydawało się niegroźnej sytuacji odbita piłka trafiła w polu karnym pod nogi Martusia, a ten pięknym strzałem w długi róg pokonał wyciągniętego jak struna Hieronima Zocha. Po stracie bramki pomarańczowo-czarni ambitnie walczyli o odrobienie strat. Lider tabeli grał jednak dobrze w defensywie. Obrońcy blokowali strzały Nadolnego i Damiana Szuprytowskiego, a po uderzeniu Tomasza Wierciocha piłka przeleciała obok słupka.
Po przerwie elblążanie rozgrywali atak pozycyjny, ale mimo, że byli dużo przy piłce nie potrafili strzelić gola dobrze broniącej się Wiśle. Pomarańczowo-czarni mieli dwie dobre okazje. Najpierw po podaniu Szuprytowskiego z lewej strony, obok bramki uderzył Stępień, a po chwili po rzucie rożnym i strzale Nadolnego piłka zamiast do bramki trafiła w stojącego przed nią zawodnika gospodarzy. W 81 min. drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Tomasz Sambor. Concordia mimo osłabienia grała ambitnie do końca, ale nie była w stanie odwrócić losów meczu.
Trzy punkty pojechały do Puław, a Wisła wraz z Puszczą Niepołomice przewodzą ligowej tabeli. Concordia zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 18 punktów. W najbliższej serii spotkań elblążan czeka wyjazdowy mecz z Pelikanem Łowicz.
Powiedzieli po meczu:
Adam Boros- Wypada mi pogratulować trenerowi gości zwycięstwa. Pomimo ciężkiego boiska widowisko mogło podobać się kibicom. Mecz ustawiła zdobyta przez Wisłę bramka. Przyjezdni nie mieli wielu sytuacji, ale zagrali skutecznie. Nam tej skuteczności zabrakło. Jeszcze raz okazało się, że liga jest bardzo wyrównana i każdy może walczyć z każdym o zwycięstwo. Przed nami następne mecze i możliwość zdobywania kolejnych punktów.
Jacek Magnuszewski (trener Wisły)- To był ciężki mecz. Trudno było nam konstruować akcję na tak trudnym boisku. Udało nam się zdobyć gola i konsekwentnie, aż do końca meczu realizować założenia taktyczne. Do tej pory na wyjazdach straciliśmy tylko jednego gola i kolejny raz udało nam się zachować czyste konto.
Concordia Elbląg – Wisła Puławy 0:1 (0:1)
Martuś 18
Zobacz tabelę II ligi.
Concordia: Zoch, Lepczak, Sambor, Sadowski, Bogdanowicz, Stępień, Wiercioch, Kiełtyka (78' Szmydt), Zejglić (75' Rasaq), Szuprytowski (72' Korzeniewski), Nadolny
Wisła: Penkovets, Budzyński, Kursa, Skórnicki, Misztal (46' Kozieł), Nowak M., Wiącek, Maksymiuk, Pożak (72' Kwiatkowski) , Martuś, Nowak K (69' Orzędowski).
Komplet wyników 12 kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13:
Unia Tarnów - Olimpia Elbląg 0:1, Wigry Suwałki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Wisła Płock - Pogoń Siedlce 2:2, Resovia - Stal Stalowa Wola 1:1, Siarka Tarnobrzeg - Motor Lublin 4:2, Garbarnia Kraków - Puszcza Niepołomice 1:3, Znicz Pruszków - Stal Rzeszów 1:1, Radomiak Radom - Pelikan Łowicz 2:0, Concordia Elbląg - Wisła Puławy 0:1.
ppz