Pierwszej porażki w rundzie wiosennej doznali piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni dość niespodziewanie przegrali przy Krakusa z KS Wasików aż 0:4 (0:1). Zobacz zdjęcia.
Wasilków nadal punktuje
Piłkarze z Wasilkowa sprawili w poprzedniej serii spotkań sporą niespodziankę remisując bezbramkowo z liderującą w tabeli Olimpią Zambrów. Po dzisiejszym spotkaniu przy Krakusa, okazało się, że dobry rezultat uzyskany przed tygodniem nie był przypadkowy. Elblążanie byli przed pojedynkiem stawiani w roli faworyta, ale musieli uznać wyższość niżej notowanych gości.
Do przerwy 0:1
Spotkanie rozpoczęło się dość niespodziewanie od gola dla przyjezdnych. Już w 5 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła do Piotra Dąbrowskiego, a ten uderzając głową pokonał Przemysława Matłokę. Ta bramka ustawiła mecz. Zadowoleni z gola przyjezdni mogli się skupić na obronie i grać spokojnie, a Concordia mimo przewagi w posiadaniu piłki miała problemy ze stworzeniem bramkowych okazji. Najlepszą szansę miał An, który w 16 min. nie wykorzystał podania wzdłuż bramki Wasilkowa. Gospodarze próbowali też akcji indywidualnych, ale po zagraniach Radosława Bukackiego i Pawła Sagana piłkę blokowali obrońcy gości. Do przerwy KS Wasilków dość niespodziewanie prowadził przy Krakusa 1:0.
Kolejne gole dla gości
Początek drugiej odsłony przyniósł kolejne sytuacje dla przyjezdnych. Niecelnie uderzali z dystansu Karol Styś i z pola karnego Paweł Naliwajko. Po godzinie gry Wasilków cieszył się z podwyższenia rezultatu. Po podaniu Stysia do siatki trafił Romańczuk. W 65 min. kolejną okazję dla przyjezdnych wykorzystał Hubert Karwacki. W 90 min. rozbitych gospodarzy dobił Piotr Skiepko, który uderzył piłkę sprzed pola karnego. Ostatecznie przyjezdni wygrali aż 4:0.
Teraz Rominta
Nie takiego rezultatu spodziewali się zawodnicy i kibice pomarańczowo-czarnych. W najbliższej serii spotkań drużyna z Elbląga będzie się starała zdobyć kolejne ligowe punkty. Jej rywalem w wyjazdowym pojedynku będzie Rominta Gołdap.
Concordia Elbląg – KS Wasilków 0:4 (0:1)
Piotr Dąbrowski 5, Piotr Romaniuk 63, Hubert Karwacki 65, Piotr Skiepko 90
Concordia Elbląg: Matłoka – Bogdanowicz, Strach, Szymanowski, Miecznik (81' Kowalski), Bukacki, Lewandowski (65' Kawasakiya), Wojciechowski, Szmydt, An (65' Essomba), Sagan (75' Tomczuk)
KS Wasilków: Szczepanik – Rutkiewicz, Ostaszewski, Naliwajko, Dąbrowski, Dudziński, Styś, Skiepko, Stachelski (69' Gagacki), Karwacki, Romaniuk (84' Czaczkowski)
Piłkarze z Wasilkowa sprawili w poprzedniej serii spotkań sporą niespodziankę remisując bezbramkowo z liderującą w tabeli Olimpią Zambrów. Po dzisiejszym spotkaniu przy Krakusa, okazało się, że dobry rezultat uzyskany przed tygodniem nie był przypadkowy. Elblążanie byli przed pojedynkiem stawiani w roli faworyta, ale musieli uznać wyższość niżej notowanych gości.
Do przerwy 0:1
Spotkanie rozpoczęło się dość niespodziewanie od gola dla przyjezdnych. Już w 5 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła do Piotra Dąbrowskiego, a ten uderzając głową pokonał Przemysława Matłokę. Ta bramka ustawiła mecz. Zadowoleni z gola przyjezdni mogli się skupić na obronie i grać spokojnie, a Concordia mimo przewagi w posiadaniu piłki miała problemy ze stworzeniem bramkowych okazji. Najlepszą szansę miał An, który w 16 min. nie wykorzystał podania wzdłuż bramki Wasilkowa. Gospodarze próbowali też akcji indywidualnych, ale po zagraniach Radosława Bukackiego i Pawła Sagana piłkę blokowali obrońcy gości. Do przerwy KS Wasilków dość niespodziewanie prowadził przy Krakusa 1:0.
Kolejne gole dla gości
Początek drugiej odsłony przyniósł kolejne sytuacje dla przyjezdnych. Niecelnie uderzali z dystansu Karol Styś i z pola karnego Paweł Naliwajko. Po godzinie gry Wasilków cieszył się z podwyższenia rezultatu. Po podaniu Stysia do siatki trafił Romańczuk. W 65 min. kolejną okazję dla przyjezdnych wykorzystał Hubert Karwacki. W 90 min. rozbitych gospodarzy dobił Piotr Skiepko, który uderzył piłkę sprzed pola karnego. Ostatecznie przyjezdni wygrali aż 4:0.
Teraz Rominta
Nie takiego rezultatu spodziewali się zawodnicy i kibice pomarańczowo-czarnych. W najbliższej serii spotkań drużyna z Elbląga będzie się starała zdobyć kolejne ligowe punkty. Jej rywalem w wyjazdowym pojedynku będzie Rominta Gołdap.
Concordia Elbląg – KS Wasilków 0:4 (0:1)
Piotr Dąbrowski 5, Piotr Romaniuk 63, Hubert Karwacki 65, Piotr Skiepko 90
Concordia Elbląg: Matłoka – Bogdanowicz, Strach, Szymanowski, Miecznik (81' Kowalski), Bukacki, Lewandowski (65' Kawasakiya), Wojciechowski, Szmydt, An (65' Essomba), Sagan (75' Tomczuk)
KS Wasilków: Szczepanik – Rutkiewicz, Ostaszewski, Naliwajko, Dąbrowski, Dudziński, Styś, Skiepko, Stachelski (69' Gagacki), Karwacki, Romaniuk (84' Czaczkowski)
ppz