Dziś mija 4 rocznica gdy ten Wasz guru ultrasów niejaki Wolin potraktował mnie plaskaczami na łuku w obecności wszystkich za to, ze nie śpiewałem i nie machalem tymi gejowymi flagami. Po tym poniżeniu nie pojawiłem się już na stadionie. Widuje go czasem na mieście i patrzę mu w oczy a on już taki butny nie jest bo co prawda wciąż jest o 10 lat starszy ale różnica wagi topnieje. Ja trenuje sporty walki i wpierałam kurczaki a on mi się wydaje coraz mniejszy. Oddam mu co jestem winien + odsetki. Na łuku, podczas meczu. To będzie jego pożegnanie na jakie zasłużył.
A po co o tym piszesz? Potrzebujesz wsparcia czy współczucia? Co zrobisz to mnie gila a tym bardziej co ty trenujesz. Ja trenuję balet synchroniczny ale się tym nie chwalę.