Po porażce 2:5 ze Startem Nidzica zespół MGKS Tolkmicko stracił drugie miejsce w tabeli premiowane awansem do IV ligi. Coraz trudniejszą sytuacja przed broniącą się przed spadkiem Syreną Młynary, która tym razem uległa Wałszy Pieniężno 0:1.
Walczących o awans piłkarzy MGKS Tolkmicko w 26. kolejce czekał trudny mecz. Ich rywalem był także kandydat do awansu, trzeci w tabeli Start Nidzica. Po pierwszych niespełna 30 minutach wyrównanej gry zespół z Nidzicy zaczął przeważać, co udokumentował zdobyciem dwóch bramek. Najpierw w 29 min. bramkarza MGKS-u pokonał Boguniecki, a cztery minuty później tego samego dokonał Leszczyński. Trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył natomiast Radzimierski. W pierwszej odsłonie podopieczni trenera Adama Borosa odpowiedzieli tylko jednym celnym trafieniem Tomasza Filipowicza i do przerwy przegrywali 1:3. Po zmianie stron kibice na kolejne bramki musieli czekać ponad pół godziny. W 75 min. Maciej Grabowski zdobył drugą bramkę dla zespołu z Tolkmicka dając nadzieję na korzystny rezultat. Rywale odpowiedzieli szybko - niespełna minutę później Start znów prowadził różnicą dwóch bramek po golu Bogunieckiego. Wynik spotkania na 5:2 ustalił w 81 min. Majewski.
Pokonali lidera
Sporą niespodziankę sprawili w 26 kolejce piłkarze Błękitnych Orneta, którzy na własnym stadionie pokonali lidera rozgrywek Olimpię Olsztynek 3:0. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy zdobyli jedną bramkę. W 22 min. mocnym strzałem z pola karnego popisał się Janusz Żmijewski i bramkarz Olimpii był bez szans. Po stracie gola lider nieco podkręcił tempo, ale nie zdołał trafić do siatki rywali w czym bardzo duża zasługa bramkarza gospodarzy Roberta Szełemeja. W drugiej połowie Olimpia Olsztynek posiadała już widoczną przewagę na boisku, ale bramki znów zdobywali gospodarze. W 55 min podanie z głębi pola otrzymał Adrian Gołębiewski i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Ten sam zawodnik w ostatniej minucie spotkania podwyższył prowadzenie na 3:0. Gołębiewski pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym jednego z zawodników Olimpii.
Walczą o utrzymanie
W spotkaniu dwóch zespołów z naszego regionu walczących o utrzymanie lepsza okazała się Wałsza Pieniężno pokonując na własnym boisku Syrenę Młynary 1:0. Spotkanie, jak przystało na zespoły walczące o utrzymanie, było bardzo zacięte i wyrównane. Oba zespoły stworzyły po kilka groźnych sytuacji, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie padła tylko jedna bramka, a zdobył ją w 54 min. Kochanowski.
Concordia na remis
Podziałem punktów zakończył się natomiast mecz w Elblągu, w którym Concordia podejmowała GKS Wikielec. W pierwszej odsłonie pojedynku lepiej na murawie prezentowali się piłkarze Concordii, którzy od 33 min. prowadzili 1:0. Bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz Rutkowski. Po zmianie stron coraz częściej do głosu dochodzili piłkarze z Wikielca. I wreszcie w 74 min. niezdecydowanie obrońców Concordii wykorzystał Siudziński, który doprowadził do wyrównania. Mimo stwarzanych sytuacji przez piłkarzy Concordii, wynik do końca meczu nie uległ już zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami.
Zatoka poległa
Niespodzianką zakończył się natomiast pojedynek ostatniego z zespołów z naszego regionu Zatoki Braniewo, która na wyjeździe uległa 1:3 niżej notowanemu Grunwaldowi Frygnmowo. Spotkanie szczęśliwie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już w 2 min. za sprawą Kobusa objęli prowadzenie. Dwadzieścia minut później na listę strzelców wpisał się Wociekjan i Grunwald prowadził 2:0. Goście w tej części meczu zdołali odpowiedzieć tylko jednym celnym trafieniem Tomasza Nagórko. Po zmianie stron mecz nadal był bardzo wyrównany, ale to gospodarze znów mieli więcej szczęścia. W 59 min. na 3:1 podwyższył Rudowski, zapewniając tym samym zespołowi z Frygnowa cenne trzy punkty.
Komplet wyników 26. kolejki: Start Nidzica - MGKS Tolkmicko 5:2 (3:1), Błękitni Orneta - Olimpia Olsztynek 3:0 (1:0), Wałsza Pieniężno - Syrena Młynary 1:0 (0:0), GKS Stawiguda - Tęcza Miłomłyn 0:2 (0:0), Concordia Elbląg - GKS Wikielec 1:1 (1:0), Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski - Iskra Narzym 2:2 (1:1), Olimpia Kisielice - Czarni Rudzienice 0:4 (0:0), Grunwald Frygnowo - Zatoka Braniewo 3:1 (2:1).
Zobacz tabele
Pokonali lidera
Sporą niespodziankę sprawili w 26 kolejce piłkarze Błękitnych Orneta, którzy na własnym stadionie pokonali lidera rozgrywek Olimpię Olsztynek 3:0. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy zdobyli jedną bramkę. W 22 min. mocnym strzałem z pola karnego popisał się Janusz Żmijewski i bramkarz Olimpii był bez szans. Po stracie gola lider nieco podkręcił tempo, ale nie zdołał trafić do siatki rywali w czym bardzo duża zasługa bramkarza gospodarzy Roberta Szełemeja. W drugiej połowie Olimpia Olsztynek posiadała już widoczną przewagę na boisku, ale bramki znów zdobywali gospodarze. W 55 min podanie z głębi pola otrzymał Adrian Gołębiewski i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Ten sam zawodnik w ostatniej minucie spotkania podwyższył prowadzenie na 3:0. Gołębiewski pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym jednego z zawodników Olimpii.
Walczą o utrzymanie
W spotkaniu dwóch zespołów z naszego regionu walczących o utrzymanie lepsza okazała się Wałsza Pieniężno pokonując na własnym boisku Syrenę Młynary 1:0. Spotkanie, jak przystało na zespoły walczące o utrzymanie, było bardzo zacięte i wyrównane. Oba zespoły stworzyły po kilka groźnych sytuacji, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie padła tylko jedna bramka, a zdobył ją w 54 min. Kochanowski.
Concordia na remis
Podziałem punktów zakończył się natomiast mecz w Elblągu, w którym Concordia podejmowała GKS Wikielec. W pierwszej odsłonie pojedynku lepiej na murawie prezentowali się piłkarze Concordii, którzy od 33 min. prowadzili 1:0. Bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz Rutkowski. Po zmianie stron coraz częściej do głosu dochodzili piłkarze z Wikielca. I wreszcie w 74 min. niezdecydowanie obrońców Concordii wykorzystał Siudziński, który doprowadził do wyrównania. Mimo stwarzanych sytuacji przez piłkarzy Concordii, wynik do końca meczu nie uległ już zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami.
Zatoka poległa
Niespodzianką zakończył się natomiast pojedynek ostatniego z zespołów z naszego regionu Zatoki Braniewo, która na wyjeździe uległa 1:3 niżej notowanemu Grunwaldowi Frygnmowo. Spotkanie szczęśliwie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już w 2 min. za sprawą Kobusa objęli prowadzenie. Dwadzieścia minut później na listę strzelców wpisał się Wociekjan i Grunwald prowadził 2:0. Goście w tej części meczu zdołali odpowiedzieć tylko jednym celnym trafieniem Tomasza Nagórko. Po zmianie stron mecz nadal był bardzo wyrównany, ale to gospodarze znów mieli więcej szczęścia. W 59 min. na 3:1 podwyższył Rudowski, zapewniając tym samym zespołowi z Frygnowa cenne trzy punkty.
Komplet wyników 26. kolejki: Start Nidzica - MGKS Tolkmicko 5:2 (3:1), Błękitni Orneta - Olimpia Olsztynek 3:0 (1:0), Wałsza Pieniężno - Syrena Młynary 1:0 (0:0), GKS Stawiguda - Tęcza Miłomłyn 0:2 (0:0), Concordia Elbląg - GKS Wikielec 1:1 (1:0), Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski - Iskra Narzym 2:2 (1:1), Olimpia Kisielice - Czarni Rudzienice 0:4 (0:0), Grunwald Frygnowo - Zatoka Braniewo 3:1 (2:1).
Zobacz tabele
MP