wy się cieszcie że w ogóle ten bajzel ktoś jeszcze jakoś ogarnia - ja widzę że większość rodziców strasznie się rozleniwiła - chciało się 500 plus, 300 plus ? ze stypendiów się korzysta ? łapę na pis się podnosiło ? - dzieci się chciało mieć ? to teraz zapierdzielać w kajety - a wymówka że tylko telefon w domu, że pakiet za mały, że czasu nie ma - to wiecie komu - był czas żeby sprzęt ogarnąć dzieciakowi to się wydawało na pierdoły, ciuszki torebki fryzjerów imprezki, co nie? A teraz co - nauczyciel winny ? Wy składajcie ręce do boga że wojny nie ma - bo by się dzieciaki musiały uczyć w piwnicy przy świeczce - no sory nie jednemu te 500 plus d. .ę uratowało - to teraz się odwdzięczyć proszę podatników i nie wychowywać intelektualnych kalek