A skąd wiesz, że się belfer nie przejmuje utrata pracy tych, którzy ją stracą....? Bo nie zwolni się razem z nimi....? A może przenikasz ludzkie umysły....? To wtedy należałoby znaleźć sobie jakąś intratną posadę w rządzie....?
Z drugiej strony....nie nauczyciele sobie wybrali to....tylko rząd....to jest jego decyzja....więc może w następnych wyborach ludzie zaczną rozliczać ich za ich decyzje....?