Bez posła Andrzeja Leppera, ale z udziałem jego adwokata Róży Żarskiej przed Sądem Rejonowym w Elblągu odbyła się ostatnia rozprawa w procesie o obrazę przedstawicieli władz państwowych. Sąd zamknął już postępowanie dowodowe. 8 lutego mają być mowy końcowe. Najprawdopodobniej tego dnia zapadnie też wyrok.
Proces toczył się ponad dwa lata. Andrzej Lepper był oskarżony o to, że w styczniu 1999 roku na rolniczej blokadzie drogi nr 7 w Nowym Dworze gdańskim obraził słowami uważanymi powszechnie za obelżywe byłego premiera Jerzego Buzka, ówczesnego ministra rolnictwa Jacka Janiszewskiego, byłego wojewodę pomorskiego Tomasza Sowińskiego oraz przewodniczącego "Solidarności" Mariana Krzaklewskiego. Dzisiaj na rozprawę przybyła w imieniu posła jego adwokat Róża Żarska, która przedstawiła pełnomocnictwo wydane przez Leppera.
- Poseł Andrzej Lepper stwierdził, że wie o rozprawie, ale nie mógł przybyć ze względu na ważną dla niego debatę w Sejmie – powiedziała Żarska. - Wyznaczył mnie, aby mu nikt nie zarzucił, że chce przedłużać postępowanie i nie pojawia się w sądzie.
Róża Żarska podkreśliła, że jej obecność jest dowodem na to, że poseł Lepper nie lekceważy sądu.
Przeciwko Andrzejowi Lepperowi w kraju toczą się cztery postępowania: w Słubicach i Elblągu oraz dwa w sądach apelacyjnych w Gdańsku i Łodzi.
- Poseł Andrzej Lepper stwierdził, że wie o rozprawie, ale nie mógł przybyć ze względu na ważną dla niego debatę w Sejmie – powiedziała Żarska. - Wyznaczył mnie, aby mu nikt nie zarzucił, że chce przedłużać postępowanie i nie pojawia się w sądzie.
Róża Żarska podkreśliła, że jej obecność jest dowodem na to, że poseł Lepper nie lekceważy sądu.
Przeciwko Andrzejowi Lepperowi w kraju toczą się cztery postępowania: w Słubicach i Elblągu oraz dwa w sądach apelacyjnych w Gdańsku i Łodzi.
J