Na terenie szpitala przy Królewieckiej też planują wycinkę drzew( na skarpie), pod ekologiczną farmę paneli. Przecież to okropny pomysł. Drzewa dają cień, miejsce dla życia zwierząt, zapobiegają osunięciu się skarpy. Tylko ktoś bez serca może tak niszczyć ekosystem. Panele można założyć na istniejących budynkach, parkingach. Władze powinny się wstydzić że takie decyzje zapadają. Ograniczeni ludzie myślą że to tylko konflikt między mieszkającymi obok szpitala a władzami szpitala( za odstąpienie od dzierżawy, czy za to że pracownicy szpitala notorycznie parkują samochody pod oknami, ) ale tak naprawdę chodzi o dobro wspólne, przyrodę, tlen, piękne Elbląg, który zamienia się w betonozę, parking, lub pole paneli.