Pozdrawiam rocznik 2003-2005 z gimnazjum nr. 3. Wszystkivh nauczycieli no i Pana Zygfryda od historii, który w pamiŕc zapadł chyba każdemu (ciekawe czy jeszcze tam uczy? :)) były jaja jak nie wiem. Wtedy się psioczyło na szkołę i naukę a dzisiaj człowiek dałby wszystko aby wrócić do tych czasów. Pamiętam jak pewnego razu ktoś przyszedł z telefonem z aparatem to była sensacja na całą klasę i każdy "pokaż pokaż!!", przełom technologiczny normalnie :) To były czasy.