Rozmowa z profesorem Andrzejem Hellmannem z Akademii Medycznej w Gdańsku, jednym z uczestników konferencji onkologicznej w Elblągu.
Jednym z nowotworów jest białaczka. Jakie są jej objawy, kiedy należy zgłosić się do lekarza?
Białaczki stanowią około pięć procent ogólnej liczby nowotworów, a więc nie są chorobami częstymi. Ostre białaczki mają zwykle podobne objawy - osłabienie, gorączka, chory ma także objawy skazy krwotocznej. To wszystko składa się na to, że chory w ciągu kilku dni na pewno zgłosi się do lekarza, a kiedy ten zaleci badanie krwi, to rozpoznanie jest już bardzo proste.
Jak są metody leczenia białaczki?
Jedynym sposobem jest agresywna chemioterapia, która daje współcześnie możliwość uzyskania remisji u 70 - 80 procent chorych. Remisja to nie jest jednak wyleczenie i zdarzają się nawroty choroby. Chemioterapie daje wyleczenie tylko u 15 - 20 procent chorych. Dlatego współcześnie uzupełnieniem chemioterapii jest przeszczep szpiku. I dopiero to działanie pozwala na uzyskanie trwałego wyleczenia.
Znalezienie dawcy szpiku chyba nie jest takie proste?
Jeżeli przyjmiemy, że w Polsce dominuje model rodziny 2 + 2, czyli każdy z nas ma tylko jednego brata lub jedną siostrę, to szanse na zgodność szpiku wynoszą tylko 25 procent. Inaczej mówiąc, tylko co czwarty pacjent ma dawcę.
Można jednak dawców szukać poza rodziną?
Tak, w tak zwanych rejestrach dawców niespokrewnionych. Chociaż rejestr światowy jest w tej chwili już bardzo duży, to jego polski odpowiednik wciąż jest ubogi. I w tym miejscu można zachęcić ludzi do zgłaszania się do tego rejestru, gdyż oddanie szpiku nie jest ofiarą, która mogłaby pociągnąć za sobą jakieś negatywne, trwałe skutki. Szpik jest tkanką szybko regenerującą się i jego oddanie nie grozi żadnym uszczerbkiem na zdrowiu.
Zobacz także: "Rak to nie śmierć"
Białaczki stanowią około pięć procent ogólnej liczby nowotworów, a więc nie są chorobami częstymi. Ostre białaczki mają zwykle podobne objawy - osłabienie, gorączka, chory ma także objawy skazy krwotocznej. To wszystko składa się na to, że chory w ciągu kilku dni na pewno zgłosi się do lekarza, a kiedy ten zaleci badanie krwi, to rozpoznanie jest już bardzo proste.
Jak są metody leczenia białaczki?
Jedynym sposobem jest agresywna chemioterapia, która daje współcześnie możliwość uzyskania remisji u 70 - 80 procent chorych. Remisja to nie jest jednak wyleczenie i zdarzają się nawroty choroby. Chemioterapie daje wyleczenie tylko u 15 - 20 procent chorych. Dlatego współcześnie uzupełnieniem chemioterapii jest przeszczep szpiku. I dopiero to działanie pozwala na uzyskanie trwałego wyleczenia.
Znalezienie dawcy szpiku chyba nie jest takie proste?
Jeżeli przyjmiemy, że w Polsce dominuje model rodziny 2 + 2, czyli każdy z nas ma tylko jednego brata lub jedną siostrę, to szanse na zgodność szpiku wynoszą tylko 25 procent. Inaczej mówiąc, tylko co czwarty pacjent ma dawcę.
Można jednak dawców szukać poza rodziną?
Tak, w tak zwanych rejestrach dawców niespokrewnionych. Chociaż rejestr światowy jest w tej chwili już bardzo duży, to jego polski odpowiednik wciąż jest ubogi. I w tym miejscu można zachęcić ludzi do zgłaszania się do tego rejestru, gdyż oddanie szpiku nie jest ofiarą, która mogłaby pociągnąć za sobą jakieś negatywne, trwałe skutki. Szpik jest tkanką szybko regenerującą się i jego oddanie nie grozi żadnym uszczerbkiem na zdrowiu.
Zobacz także: "Rak to nie śmierć"
rozm. OP