620 mieszkańców Elbląga będzie w czasie wyborów parlamentarnych pracować w komisjach wyborczych na terenie miasta. W Urzędzie Miejskim odbyło się losowanie.
Losowanie było konieczne, ponieważ 19 komitetów wyborczych zgłosiło więcej kandydatów, niż będzie miejsc w komisjach. Z powodu błędów formalnych jeszcze przed jego rozpoczęciem z listy 947 chętnych zostały usunięte 33 nazwiska.
- W większości przypadków chodziło o to, że kandydaci na członków komisji nie figurują w elbląskim rejestrze wyborców - wyjaśnia naczelnik wydziału spraw obywatelskich, Artur Zieliński.
Ostatecznie losowanie, któremu przyglądali się przedstawiciele komitetów wyborczych, objęło 914 osób. Spis 620 powołanych przez prezydenta Elbląga członków 62 komisji wyborczych zostanie dziś wywieszony w Urzędzie Miejskim, można go także znaleźć w Internecie po tym adresem. W zależności od funkcji, za dzień pracy w komisji każdy z członków otrzyma od 135 do 165 złotych.
- W najbliższym terminie z tymi osobami skontaktują się przedstawiciele prezydenta, którzy zorganizują pierwsze posiedzenia komisji wyborczych. Zostaną na nich wybrani przewodniczący i wiceprzewodniczący, którzy już niedługo przejdą niezbędne szkolenie – zapowiada Artur Zieliński.
- W większości przypadków chodziło o to, że kandydaci na członków komisji nie figurują w elbląskim rejestrze wyborców - wyjaśnia naczelnik wydziału spraw obywatelskich, Artur Zieliński.
Ostatecznie losowanie, któremu przyglądali się przedstawiciele komitetów wyborczych, objęło 914 osób. Spis 620 powołanych przez prezydenta Elbląga członków 62 komisji wyborczych zostanie dziś wywieszony w Urzędzie Miejskim, można go także znaleźć w Internecie po tym adresem. W zależności od funkcji, za dzień pracy w komisji każdy z członków otrzyma od 135 do 165 złotych.
- W najbliższym terminie z tymi osobami skontaktują się przedstawiciele prezydenta, którzy zorganizują pierwsze posiedzenia komisji wyborczych. Zostaną na nich wybrani przewodniczący i wiceprzewodniczący, którzy już niedługo przejdą niezbędne szkolenie – zapowiada Artur Zieliński.
SZ