Panie prezydencie jedyne brak racjonalności mieszkańców tego miasta to wybór Pana na prezydenta. Miasto się szybie a ona ciągle mówi o tym ile państwo panu zabiera ! Takie są realia proszę albo się nauczyć w nich funkcjonować albo odejść w cholerę. Czemu my my płacić za Pana obrzydzenie do demokratycznie wybranego rządu ?
Zachowuje się pan jak dziecko, któremu zabrano telefon i świat mi się z tego powodu zawalił
Prezydent nie podwarza wyboru społeczeństwa. Tłumaczy, że brak pieniędzy ogranicza możliwości inwestycyjne miasta. Rząd chcąc pozyskać uznanie elektoratu obniża nam podatki, a 20% płaconych przez nas owych podatków, wraca do miasta. My nie płacimy, miasto nie dostaje. To znak czasu, że na znaczeniu tracą szybko małe i średnie miasta, to ogólnoeuropejski trend. Raczej mało prawdopodobne, aby Elbląg wrócił do dawnej świetności. Nawet jeśli zmienimy prezydentaJedyny ratunek to potężny inwestor dający pracę setkom ludzi. Na to się raczej nie zanosi- niekorzystne położenie miasta i kadry o niskich kwalifikacjach(ostatni doświadczeni i wykształceni wyjeżdżają poza Elbląg).