- Zbieramy śmieci, czyścimy teren, a za jakość sprzętu, na przykład kładek, odpowie klub. Szlaki będą służyć nie tylko nam, mają być ogólnodostępne dla mieszkańców Elbląga - mówi Wojciech Samulewski, prezes Klubu Energa MKS Truso Elbląg, na temat planów stworzenia nowych ścieżek rowerowych w Bażantarni.
Jak mówi Wojciech Samulewski, pomysł i pierwsze ścieżki powstały w Bażantarni dwa lata temu. - Zebrała się grupa pasjonatów jazdy na rowerze. Pomyśleliśmy, że fajnie by było gdzieś w Elblągu pojeździć, mieliśmy chęci i zapał. Duży był wkład Piotra Czerniela, który trenuje dzieciaki i jeździ z nimi na zawody rowerowe - mówi prezes.
- Jestem mamą zawodników i sama od 12 lat trenuję MTB, dwa lata temu jesienią byliśmy z dziećmi na zawodach w Brąswałdzie, tam mieli w lasku przygotowaną ścieżkę z muldami i tak im się spodobało, że nie mogłam ich stamtąd do domu wyciągnąć - wyznaje Agnieszka Siemież, jedna z inicjatorek. - Wtedy obiecałam dzieciom, że zrobimy taką ścieżkę u nas.
Jak zaznacza Wojciech Samulewski, pani Agnieszka czyściła teren oraz tworzyła singletracki. Z czasem powstały też konstrukcje, jednak obecnie zostały one zdemontowane i grupa pracuje nad tym, by wydzierżawić ścieżki od Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu. Chodzi o tereny w sąsiedztwie schroniska dla zwierząt, na północ od żółtego szlaku pieszego.
- Odbyło się kilka spotkań, Urząd Miejski w Elblągu był bardzo przychylny i wspólnie udało się znaleźć rozwiązanie, by ten teren wydzierżawić. Naprawdę wiele osób i instytucji zaangażowało się w tę sprawę - mówi Wojciech Samulewski.
Jak informuje Agnieszka Matwiejczuk, inspektor ds. organizacyjno-administracyjnych z Zarządu Zieleni Miejskiej, wniosek jest w trakcie rozpatrywania.
- Trwają procedury, jeśli wszystko się uda, chcielibyśmy, żeby jeszcze jesienią można było ze ścieżek korzystać. Jesteśmy w trakcie planowania projektu bikeparku, na początek przewidujemy uzależnione od poziomu umiejętności trzy ścieżki o różnej długości. Z czasem chcielibyśmy je rozszerzać i powiększać ich liczbę. Wszystkie konstrukcje będą miały atesty, a na ścieżkach wymagany będzie kask oraz ochraniacze, bezpieczeństwo jest dla nas bardzo ważne - zapewnia prezes Wojciech Samulewski.
Bezpieczeństwo jest też ważne dla Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej, który również włączony jest w całe przedsięwzięcie.
- Podczas sierpniowego spotkania, omówiliśmy możliwości stworzenia nowych tras rowerowych na terenie Bażantarni - informuje Barbara Chowałko, p.o. dyrektor PKWE. - Aktualnie czekamy na dokładny przebieg trasy oraz szczegółowe informacje na temat lokalizacji proponowanych elementów, takich jak bandy, hopki i inne. Zależy nam na tym, aby wszelkie inicjatywy na terenie Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej były realizowane w sposób bezpieczny i z poszanowaniem przyrody, dlatego też oficjalne stanowisko w tej sprawie zajmiemy po zapoznaniu się z wymaganymi materiałami.
Wojciech Samulewski podkreśla, że 20 osób należących do sekcji, bardzo angażuje się w projekt.
- Zbieramy śmieci, czyścimy teren, a za jakość sprzętu, na przykład kładek, odpowie klub. Szlaki będą służyć nie tylko nam, mają być ogólnodostępne dla mieszkańców Elbląga, nawet dla dzieci, bo nie liczy się wiek, a umiejętności - podsumowuje prezes.
- Szukamy też chętnych miłośników MTB do pomocy przy ich tworzeniu i budowie - dodaje Agnieszka Siemież.
Kontakt do pomysłodawców rowerowych ścieżek poprzez Facebooka.