UWAGA!

Polityka dla... rowerów

 Elbląg, Polityka dla... rowerów
Fot. Mikołaj Sobczak, arch. portEl.pl

Rada Miejska podczas najbliższej sesji będzie procedowała uchwałę dotyczącą polityki rowerowej miasta. Co zakłada przygotowany na ten temat dokument?

Z 2 do 15 proc.

- Uciążliwości społeczne i ekologiczne powodowane przez rozrost transportu samochodowego są jednocześnie najbardziej dotkliwymi czynnikami obniżającymi jakość miejskiego środowiska życiowego. Wspieranie transportu rowerowego jako alternatywy dla przemieszczania się samochodem po mieście wiąże się z wieloma korzyściami ekonomicznymi, ekologicznymi i społecznymi – czytamy w przygotowanym dokumencie.

Te korzyści to według jego autorów stuprocentowe osiąganie celów podróży w krótkim czasie, szczególnie w centrum miasta, zmniejszenie problemów z parkowaniem, udrożnienie ulic zatłoczonych ruchem samochodowym, poprawa jakości przestrzeni życiowej w mieście, minimalizacja hałasu i ilości zanieczyszczeń, zmniejszenie zagrożenia powodowanego przez ruch samochodowy, zmniejszenie zapotrzebowania na przestrzeń komunikacyjną, poprawa kondycji fizycznej użytkowników rowerów, możliwość łączenia roweru z innymi środkami komunikacji publicznej...

Obecnie udział komunikacji rowerowej w ruchu miejskim nie przekracza w Elblągu 2 proc., dzięki działaniom pod hasłem "Rowerowy Elbląg" do 2035 roku ten wskaźnik miałby wzrosnąć do 15 proc. Przy okazji działania te mają doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa ruchu, redukcji zagrożeń motoryzacyjnych, zwiększenia szybkości przemieszczania się w Elblągu, popularyzacji proekologicznych zachowań. Miasto ma dążyć do rozwoju sieci dróg rowerowych i rowerowej infrastruktury, zmian w organizacji ruchu pod kątem udogodnień dla rowerzystów, integracji transportu rowerowego ze środkami transportu publicznego, popularyzować bezpieczną koegzystencję kierowców, rowerzystów i pieszych etc. Dokument zawiera też opis bieżącej sytuacji miasta w kontekście ruchu rowerowego i potencjalnego rozwoju w tej dziedzinie, wylicza okoliczne szlaki rowerowe, przedstawia obecną infrastrukturę i tym podobne, i tak dalej.

 

Obszarowo, nie liniowo

- Podstawową, a zarazem jedyną koncepcją tworzenia infrastruktury rowerowej w Elblągu było przez lata tworzenie wydzielonych dróg rowerowych poza jezdnią przy okazji modernizacji lub budowy ulic samochodowych. Była to metoda charakterystyczna dla tzw. podejścia liniowego zakładającego całkowitą separację ruchu kołowego od rowerowego i koncentrującego się na budowie wydzielonych dróg rowerowych, tak aby docelowo rowerzyści w mieście na jezdni się nie pojawiali. Obecnie stosowaną przez bardziej zaawansowane w rozwoju ruchu rowerowego miasta Polski koncepcją jest tzw. podejście obszarowe, które zakłada koncentrowanie uwagi na poprawie warunków życia mieszkańców danego obszaru miasta poprzez rozwijanie ,,niewidzialnej infrastruktury rowerowej”, czyli rozwiązań dedykowanych innym niż ruch rowerowy celom i użytkownikom, ale uwzględniających równocześnie potrzeby ruchu rowerowego – czytamy w dokumencie.

Te rozwiązania, które miałyby być wdrażane także w Elblągu, to m. in. strefy tempo 30 (dopuszczalnej prędkości 30 km/h), strefy zamieszkania, woonerfy (ulice o "uspokojonym" ruchu), małe ronda z jednym pasem uspokajającym, zwężenia jezdni, progi zwalniające, szykany, podniesione tarcze skrzyżowań, opłaty parkingowe, opłaty za wjazd do centrum miasta etc. Same drogi rowerowe mają spełniać kryteria "spójności, bezpośredniości, wygody, bezpieczeństwa ruchu, atrakcyjności". Stopniowe osiąganie celów ma być sukcesywnie sprawdzane, za rowerowy rozwój miasta mają być też odpowiedzialni konkretni urzędnicy.

 

  Elbląg, Polityka dla... rowerów
Fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl

Droga do ścieżek

Wszystko pięknie, ale skąd miasto na te ambitne cele ma wziąć pieniądze? Omawiana wyżej uchwała "nie rodzi skutków finansowych", dokument wskazuje jednak, że zmiany mają być oparte o budżet miasta. O rozwoju rowerowej infrastruktury prezydent Elbląga Michał Missan mówił w tym roku w wywiadzie dla portElu:

- To też jest jeden z konkretów wyborczych. Nie zdradzę chyba wielkiej tajemnicy, że w uporządkowaniu tej kwestii będzie mi pomagał Marek Kamm (były radny i pracownik MOSiRu-u, teraz pełnomocnik prezydenta Elbląga ds. koordynacji i rozwoju ruchu rowerowego i pieszego - red.). Zgodnie z moim programem wyborczym chcę stworzyć plan, jak ten system ścieżek rowerowych ma wyglądać docelowo. Chciałbym to usankcjonować miejskim dokumentem. Dobrą informacją jest to, że w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dedykowanych Elblągowi są pieniądze na ścieżki rowerowe i trochę tych ścieżek zostanie z tego źródła zrobionych – podkreślał prezydent Elbląga.

Projekt uchwały dotyczący "polityki rowerowej" miasta będzie procedowana na najbliższej sesji Rady Miejskiej, 23 grudnia. Naszych Czytelników zachęcamy do dyskusji, jakie komunikacyjne rozwiązania powinny wziąć pod uwagę władze miasta, by skorzystali wszystkich uczestnicy ruchu.

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • ścieżki rowerowe powinny być oddzielone pasem zieleni od tych dla pieszych,
  • "jakie komunikacyjne rozwiązania powinny wziąć pod uwagę władze miasta, by skorzystali wszystkich uczestnicy ruchu. " Szanowny panie prezydencie. A może by tak zamiast dewastowania drzew w Elblągu zlikwidować krawężniki na wszystkich przejściach dla pieszych w mieście. Ucieszą się matki z wózkami, niepełnosprawni i rowerzystom też będzie łatwiej... gdyby szanowny UM wpadł na pomysł domalowania do pasów czerwonych ścieżek rowerowych także na wszystkich przejściach przez ulice... Być może poprawi to jakość poruszania się samochodów, bo będzie ich mniej z dwóch powodów, rower będzie dla nich realnie konkurencyjny, no i trzeba będzie jeździć samochodem jak po Kopenhadze, czyli uważając na każdym przejściu na pieszych i rowerzystów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    15
    GłębokaMyśl(2024-12-19)
  • @jouy - A nie płotem wysokim na 1,5 m ? !
  • W innych miastach jest jeden standard ścieżek rowerowych i infrastruktury rowerowej na całe miasto. A u nas, co ulica to każda ścieżka losowej szerokości i wykonana raz z asfaltu a raz z kostki chodnikowej.
  • Teraz głównym trendem w większych miastach jest zwężanie ulic i malowanie przy krawężnikach właśnie ścieżek rowerowych. To kierowcy mają teraz zauważać obok rowerzystów, którzy nie będą stać w korkach na światłach, a śluzy będą dawać zielone światła w pierwszej kolejności dla rowerzystów, a następnie dla kierowców. To jest już standard na całym świecie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    10
    miss(2024-12-19)
  • Ręce opadają. Szkoda komentować a od tego mają przecież Generała Rowerowego.
  • "strefy tempo 30 (dopuszczalnej prędkości 30 km/h), strefy zamieszkania, woonerfy (ulice o "uspokojonym" ruchu), małe ronda z jednym pasem uspokajającym, zwężenia jezdni, progi zwalniające, szykany, podniesione tarcze skrzyżowań, opłaty parkingowe, opłaty za wjazd do centrum miasta etc. " To po co w ogóle budować drogi? Żeby utrudniać korzystanie z nich? Dramat...
  • Powinny być wybudowane do Rubna, na Próchnik, na Dąbrowę, od Alei Grunwaldzkiej do granicy z Gronowem Górnym. Przy Królewieckiej powinien zostać wyremontowany chodnik, Przy Alei Tysiąclecia też by się przydało wyremontować ścieżkę rowerową, przydało by się położyć na szlakach w Bażantarni, dobrze by było gdyby została zbudowana kładka pieszo-rowerowa na Moście Unii Europejskiej i żeby został wybudowany wiadukt, który połączył by ul. Akacjowa z Nową Holandią, Przydałoby się jeszcze wyremontować chodniki przy Lotniczej (od EUH-E do Wiadktu 100-Lecia Odzyskania Niepodległości) i przy Skrzydlatej
  • Ja nie wiem po co to było budować Wschodnią/ Al. Sybiraków jak tylko kawałek zrobili i zostawili
  • nie potrzebuję jakiejś głupiej rady czy śmiesznego doradcy prezydenta do spraw rowerów a rowerem jeźdżę cały rok. Oni jedyne na co mogą wpaść to podwyżki własnych uposażeń. A ze ścieżkami rowerowymi bujają się latami a i tak nadal ich nie ma.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    6
    kahatella(2024-12-19)
  • quiz: czym jeździe nissan: a) rowerem) b) nissanem c) czosnkiem.
  • Suwałki vs Elbląg na przykładzie Green Velo, w Suwałkach wybudowano w oparciu o ten projekt asfaltowe drogi rowerowe wjazdowe i wyjazdowe z miasta, w Elblągu mądrzy inaczej z tego projektu nie wyciągnęli dosłownie nic, poprowadzono trasę w taki sposób aby nic nie ani kilometra drogi rowerowej, wysypani kilka przyczep żwiru w Bażantarni i okolicznych lasach, tak ludzie bez wyobraźni widzą Elbląg rowerowo, teraz te same persony będą decydować o tym jak rozwijać miasto rowerowo, penie kolejny kontrabas wybudują do nikąd aby zyskać w punkty w rankingach jakiegoa pisma rowerowego, a wszystko to przy aplauzie stada baranków niezwykle szczęśliwych, że dostali batona za darmo
Reklama