UWAGA!

Pod skrzydłami Janusza Korczaka

 Elbląg, ot. Mikołaj Sobczak
ot. Mikołaj Sobczak

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy przy ul. Polnej w Elblągu ma prawdziwy powód do świętowania. Dziś (24 maja) w Bibliotece Elbląskiej odbyły się uroczystości z okazji 70. rocznicy utworzenia placówki oraz 45. nadania jej imienia Janusza Korczaka. Zobacz zdjęcia.

- Nasza placówka w centrum zainteresowania stawia dziecko, jego potrzeby, zainteresowania i rozwój - mówiła Krystyna Miezio-Rozmiarek, dyrektor ośrodka. - Ważny jest dla nasz szacunek oraz indywidualne podejście do każdego dziecka. każde z nich chcemy jak najbardziej przygotować do samodzielnego życia w społeczeństwie.

Uroczystość rozpoczęła się od występu artystycznego w wykonaniu podopiecznych placówki oraz jej pracowników. Występ nawiązywał do nauk i metod wychowawczych Janusza Korczaka. Zostały poruszone w nim takie kwestie, jak relacje dzieci z rodzicami, problemy uczniów, z jakimi ci mierzą się w szkole czy walka najmłodszych o ich prawa i równe traktowanie. Przeplatany licznymi piosenkami występ wzbudził wśród publiczności wiele silnych emocji i został przyjęty gromkimi brawami. Goście docenili edukacyjny przekaz przedstawienia oraz zawarte w nim nauki patrona placówki.

Został również wyświetlony film, pokazujący, jak przez dziesięciolecia zmieniał się ośrodek przy ul. Polnej, jak z wiekiem stawał się ładniejszy i nowocześniejszy. Widzowie mogli zobaczyć, jak jego podopieczni spędzają tam czas na nauce, rehabilitacji oraz zabawie.

- Dzisiaj towarzyszy mi przede wszystkim wzruszenie - przyznaje Marzena Żachowska, pedagog w ośrodku, nauczycielka przyrody i biologii. - Występ uczniów w towarzystwie moich koleżanek był bardzo emocjonalny. Spotkałam też wspaniałe osoby, jak emerytowanych nauczycieli i dyrektorów. Rozmowy i przytulanie z nimi to świetne doświadczenie, myślę, że to wzruszenie udzieliło się wszystkim. Ja pracuję w ośrodku 21 lat, zaczęłam w momencie, kiedy przyszła pani dyrektor Krystyna Miezio-Rozmiarek, akurat na etap dużego rozwoju placówki, co roku coś się działo. Pani dyrektor ma talent do zarządzania. Pamiętam, jak budowaliśmy plac zabaw, remontowaliśmy sale, montowaliśmy windy. Naprawdę sporo się działo, ale taką moją motywacją, by to robić, by tam pracować, są przede wszystkim ludzie. Nie ma większego i cudowniejszego motywatora. Uwielbiam pracować z małym człowiekiem i widzieć, jak przez lata rośnie i się zmienia, obserwować jego początki i całą historię edukacyjną. To niesamowite uczucie. Ważne są też dla mnie relacje z kolegami i koleżankami, z którymi pracuję, oni dają mi dużą siłę. To wszystko sprawia, że ma się ochotę tam iść i pracować - mówi pani Marzena.

Jak to przy okazji jubileuszu, nie zabrakło też przemów, gratulacji i życzeń dla wszystkich, którzy na co dzień przykładają się do funkcjonowania placówki.

- Sukces nie ma nic wspólnego z tym, co robi się i uzyska dla siebie. Sukcesem jest to, co robi się dla innych - mówiła dyrektor, podsumowując 70 lat działalności ośrodka.

AM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama