Prawie 250 osób wystartowało w I Elbląskim Biegu Nadziei, charytatywnej imprezie na rzecz Hospicjum Elbląskiego. Nie liczyło się w niej bicie rekordów czy miejsca na podium, ale przede wszystkim integracja mieszkańców i promocja wśród nich idei opieki paliatywnej. Zobacz fotoreportaż.
- Hospicjum kojarzy się z chorobą i śmiercią, a sport to zdrowie. To wszystko są części naszego życia, nierozerwalnie ze sobą złączone. Poprzez ten bieg chcemy zwrócić uwagę, że powinniśmy dbać o swoje zdrowie, żyć aktywnie. Sportowcy potrafią te wartości pięknie przekazywać – mówi Anna Podhorodecka, koordynatorka akcji Żonkilowe Pola Nadziei, która w Elblągu odbyła się w ten weekend po raz 15. Po raz pierwszy towarzyszył jej charytatywny bieg, z którego dochód został w całości przekazany na rzecz Hospicjum Elbląskiego. - Od dawna marzyłam o tym, żeby taki bieg zorganizować. Udało się dzięki Stowarzyszeniu El Aktywni – dodaje Anna Podhorodecka.
- Dziś nie chodzi nam o bicie rekordów czy miejsca na podium, ale o pewną ideę – promocję opieki paliatywnej, którą sprawuje hospicjum nad pacjentami zmagającymi się ze śmiertelnymi chorobami. Cieszymy się, że możemy pomóc hospicjum w jego działaniach – mówi Tadeusz Sznaza ze Stowarzyszenia El Aktywni.
W biegu głównym, który prowadził chodnikami przy ulicach: Marymonckiej, Piłsudskiego, Dąbka, Nowowiejskiej, Agrykola i Chrobrego, wzięło udział ponad 150 osób. Na mecie na każdego czekał medal i żurek. Z kolei w Małym Biegu Nadziei, a raczej torze przeszkód nas Srebrnym Potokiem w Bażantarni, rywalizowało około 90 dzieci, każde z nich za udział w zawodach otrzymało słodki poczęstunek.
Impreza była częścią Żonkilowych Pól Nadziei, podczas których wolontariusze Stowarzyszenia na Rzecz Hospicjum Elbląskiego rozdawali na ulicach miasta żonkile w zamian za datki na rzecz elbląskiej placówki. Puszki czekała na ofiarodawców także w Bażantarni. W podziękowaniu za okazaną pomoc można było skosztować wypieków przygotowanych przez wolontariuszy, wygrać nagrody czy wziąć udział w grach i zabawach organizowanych przez partnerów akcji.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl była patronem medialnym I Elbląskiego Biegu Nadziei
- Dziś nie chodzi nam o bicie rekordów czy miejsca na podium, ale o pewną ideę – promocję opieki paliatywnej, którą sprawuje hospicjum nad pacjentami zmagającymi się ze śmiertelnymi chorobami. Cieszymy się, że możemy pomóc hospicjum w jego działaniach – mówi Tadeusz Sznaza ze Stowarzyszenia El Aktywni.
W biegu głównym, który prowadził chodnikami przy ulicach: Marymonckiej, Piłsudskiego, Dąbka, Nowowiejskiej, Agrykola i Chrobrego, wzięło udział ponad 150 osób. Na mecie na każdego czekał medal i żurek. Z kolei w Małym Biegu Nadziei, a raczej torze przeszkód nas Srebrnym Potokiem w Bażantarni, rywalizowało około 90 dzieci, każde z nich za udział w zawodach otrzymało słodki poczęstunek.
Impreza była częścią Żonkilowych Pól Nadziei, podczas których wolontariusze Stowarzyszenia na Rzecz Hospicjum Elbląskiego rozdawali na ulicach miasta żonkile w zamian za datki na rzecz elbląskiej placówki. Puszki czekała na ofiarodawców także w Bażantarni. W podziękowaniu za okazaną pomoc można było skosztować wypieków przygotowanych przez wolontariuszy, wygrać nagrody czy wziąć udział w grach i zabawach organizowanych przez partnerów akcji.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl była patronem medialnym I Elbląskiego Biegu Nadziei
RG