Chętnie pomogę (wesprę finansowo), tylko dlaczego te dzieci potrzebują wsparcia finansowego, przecież po zmarłych rodzicach jest renta dla takich dzieci. Mnie interesuje bardziej gdzie trafią te dzieci co z majątkiem po rodzicach. Nie chciałbym by te pieniądze ze wsparcia powędrowały pod płaszczykiem pomocy do jakichś cwaniaków, bo nazwa kościół źle mi się kojarzy, mimo że są to Zielonoświątkowcy/