UWAGA!

Obywatelskie losy in vitro (aktualizacja)

 Elbląg, graf. pixabay.com
graf. pixabay.com

Jednym z projektów, na który można głosować w Budżecie Obywatelskim, jest finansowanie zabiegu in vitro dla elblążan. Kilka lat temu urzędnicy nie dopuścili projektu do głosowania. W tym roku zmienili zdanie. Próbowaliśmy się dowiedzieć dlaczego?

Z wielką pompą Młoda Generacja (skupiająca młodych działaczy Platformy Obywatelskiej) i Federacja Młodych Socjaldemokratów (młodzieżówka Nowej Lewicy) ogłaszała złożenie do Budżetu Obywatelskiego projektu „In vitro dla elblążan“. Podpisali się pod tym dwaj elblążanie: Tomasz Budziński (społeczny współpracownik senatora Jerzego Wcisły) oraz Jakub Turczak (sekretarz warmińsko- mazurskiego oddziału FMS). „Projekt zakłada stworzenie programu leczenia niepłodności poprzez dofinansowanie zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego oraz procedury adopcji zarodka. Procedura in vitro wspomoże elbląskie pary zmagające się z problemem niepłodności, który jest jednym z powodów kryzysu dzietności“ - napisali wnioskodawcy w złożonym wniosku.

 

To już było...

To nie jest pierwsza próba uzyskania dofinansowania in vitro poprzez Budżet Obywatelski. W 2018 r. podobny projekt złożyła jedna z mieszkanek Elbląga. Nie znamy jej danych osobowych. Wówczas urzędnicy Departamentu Zdrowia i Spraw Społecznych, posiłkując się opinią prawną, zaopiniowali projekt negatywnie. „"Przedstawiona propozycja zadania nie mieści się w definicji inicjatywy ogólnomiejskiej, jak również nie wchodzi w obecny zakres programów profilaktyki zdrowotnej realizowanych przez Gminę Miasto Elbląg oraz nie posiada pozytywnej opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, dlatego nie może być realizowana w ramach zadań sfinansowanych z Budżetu Obywatelskiego". Jak wykazano w opinii "za inicjatywy ogólnomiejskie, zgodnie z zasadami BO należy rozumieć działania na obszarze całego miasta, z których mogą korzystać wszyscy mieszkańcy Elbląga, i które mogą być realizowane w formie inwestycji oraz działań o charakterze edukacyjnym, kulturalnym i sportowym"

- Zadanie z zakresu dofinansowania metody zapłodnienia pozaustrojowego in vitro nie wchodzi w zakres definicji inicjatywy ogólnomiejskiej, gdyż nie będzie ono stanowić działania lub inwestycji o charakterze edukacyjnym, kulturalnym i sportowym. Ta inicjatywa stanowić będzie działanie o charakterze zdrowotnym. Dodatkowo z proponowanego działania nie będą mogli korzystać wszyscy mieszkańcy. Ponadto zakres proponowanego zadania nie spełnia wymagań dot. opracowania programu polityki zdrowotnej, określonych w ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniu opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - napisała do nas we wrześniu 2018 r. Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga.

Nie pomogło odwołanie, urzędnicy pozostali nieugięci - wniosek nie został skierowany pod głosowanie.

I nadszedł rok 2023. Wyżej wspomnieni elblążanie (przy czym Tomasz Budziński na swoim profilu na Facebooku twierdzi, że mieszka w Warszawie) złożyli wniosek. Tym razem urzędnicy popatrzyli na inicjatywę bardziej łagodnym okiem i dopuścili pod głosowanie.

Departament Zdrowia i Spraw Społecznych wydał następującą opinię: „Wszelkie działania mające na celu wykrywanie i realizowanie określonych potrzeb zdrowotnych oraz poprawę stanu zdrowia określonej grupy docelowej chorych, muszą być realizowane w ramach programów polityki zdrowotnej. Zgodnie z przepisami (art. 48a) ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wszystkie propozycje realizacji programów zdrowotnych muszą zostać przekazane do rządowej Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) w celu uzyskania opinii. Tylko w przypadku uzyskania pozytywnej opinii może nastąpić rozpoczęcie wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej. Zatem, aby program mógł uzyskać pozytywną opinię, proponujemy, aby zgodnie z wytycznymi ekspertów AOTMiT, dofinansowaniem do in vitro objąć kobiety w wieku 20-42 lata. Jednocześnie, aby sprostać ograniczeniu czasowemu jednego roku przewidzianego na realizację BO proponujemy objąć zapłodnieniem pozaustrojowym 15 par. Koszt dofinansowania dla 15 par oraz opracowanie programu polityki zdrowotnej szacujemy na 150.000 zł“.

 

Pytamy urzędników...

19 września wysłaliśmy do ratusza trzy pytania:

- Co się zmieniło, że pięć lat temu podobny wniosek został zaopiniowany negatywnie, a w 2023 r. pozytywnie?

- Czy jeżeli projekt w wyniku oddanej odpowiedniej liczby głosów w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim zostanie skierowany do realizacji, to w wyniku negatywnej opinii AOTMiT może nie dojść do jego realizacji? Analogicznie jak było to np. z projektem wybiegu dla psów, który w wyniku negatywnej opinii konserwatora zabytków nie został zrealizowany, mimo że wygrał w wyniku głosowania

- Dlaczego zdecydowaliście się Państwo ograniczyć pomoc tylko dla 15 par?

Do dziś (2 października) urzędnicy nie odpowiedzieli na nasze pytania. Podobno odpowiedzi są przygotowywane, ale czas mija, a w redakcyjnej skrzynce mailowej ciągle pusto. Na jednej z konferencji prasowych Koalicji Obywatelskiej poruszono temat finansowania zabiegu in vitro. Z prostej matematyki wynika, że koszt zabiegu finansowany z Budżetu Obywatelskiego będzie wynosił 10 tys. zł.

- Mieliśmy kontakt z paniami z Departamentu Zdrowia. Panie przeprowadziły badania, jakie jest zapotrzebowanie w Elblągu w porównaniu z innymi miastami, w których podobne programy były wprowadzone – wyjaśniał Tomasz Budziński.

Trudno podać całkowity koszt zabiegu in vitro, ponieważ w przypadku każdej kobiety może być on różny: zależy m. in. stanu zdrowia pacjentki, jej wieku, konieczności wykonania dodatkowych badań, terapii hormonalnej itp. Elżbieta Gelert (posłanka KO) w swojej wypowiedzi na konferencji oszacowała średni koszt na około 20 tys. zł. Tymczasem regulamin elbląskiego Budżetu Obywatelskiego nie przewiduje wprowadzania dodatkowej odpłatności za korzystanie z projektów Budżetu Obywatelskiego. Na co w takim razie mogą liczyć elblążanki, które chciałyby skorzystać z in vitro finansowanego przez elbląski budżet? Oczywiście, przy założeniu, że wniosek z elbląskiego Budżetu Obywatelskiego zostanie skierowany do realizacji.

- To pytanie proszę kierować do urzędników. My projekt złożyliśmy, z naszej strony jest wszystko lege artis. Projekt został zaakceptowany. W przypadku miejskich projektów in vitro, to że nie mogą być finansowane w 100 procentach wynika z ustawy – wyjaśniał Tomasz Budziński.

Podobne projekty zostały złożone w innych miastach. W Krakowie projekt nosi nazwę „Dofinansowanie do ok. 230 procedur zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) w 2024 r." W opisie zadania czytamy: „Dofinansowanie leczenia w wysokości do 5000 zł do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w ramach dawstwa partnerskiego lub innego niż partnerskie lub do jednorazowego dofinansowania w wysokości do 2500 zł do procedury adopcji zarodka - powyższe kwoty wynikają z Programu stanowiącego załącznik do uchwały NR XCIII/2572/22 Rady Miasta Krakowa z dnia 31 sierpnia 2022 r. Kwoty maksymalne mogą ulec zmianie w przypadku zmiany treści załącznika do uchwały w tym zakresie.”

Głosowanie nad wnioskami do Budżetu Obywatelskiego rozpocznie się 12 października.

 

Aktualizacja. 3 października otrzymaliśmy odpowiedzi z ratusza na nasze pytania.

Pytania jakie zadaliśmy:

Co się zmieniło, że pięć lat temu podobny wniosek został zaopiniowany negatywnie, a w 2023 r. pozytywnie?

- Czy jeżeli projekt w wyniku oddanej odpowiedniej liczby głosów w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim zostanie skierowany do realizacji, to w wyniku negatywnej opinii AOTMiT może nie dojść do jego realizacji? Analogicznie jak było to np. z projektem wybiegu dla psów, który w wyniku negatywnej opinii konserwatora zabytków nie został zrealizowany, mimo że wygrał w wyniku głosowania

- Dlaczego zdecydowaliście się Państwo ograniczyć pomoc tylko dla 15 par?

 

Odpowiedź urzędników:

" poniżej informacja o przyczynach zmiany, w perspektywie pięciu lat, decyzji w kwestii in vitro. Decyzję tę wypracował Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego, biorąc pod uwagę poniższą argumentację...
       - Niestety nie wprowadzono refundacji in vitro przez Rząd, chociaż od wielu lat program jest bardzo oczekiwany i potrzebny, co potwierdzają choćby dane demograficzne
       - W 2018 roku, biorąc pod uwagę ówczesne uwarunkowania dotyczące realizacji programów polityki zdrowotnej dotyczących in vitro, które realizowane i finansowane były wyłącznie w ramach programów wieloletnich oraz specyfikę budżetu obywatelskiego, który jest jednoroczny, istniały poważne wątpliwości co do zasadności realizacji zadania. W bieżącym roku, po analizie wydawanych przez ATOITM opinii w przedmiotowym zakresie oraz po konsultacji z Agencją, uznaliśmy iż istnieje możliwość realizacji Programu w jednym roku, a tym samym sfinansowanie go z BO.
       - Jeżeli Program nie uzyska pozytywnej opinii Agencji, to nie może być realizowany, bez względu na to z jakich środków jest finansowany. Istnieje jednak nikłe prawdopodobieństwo, aby tak się stało, bowiem patrząc na inne samorządy z reguły wszystkie programy polityki zdrowotnej w zakresie zapłodnienia pozaustrojowego uzyskują pozytywną opinię Agencji.
       - Do oszacowań wielkości populacji docelowej kwalifikującej się do programu wykorzystano szacunki wielkości populacji polskiej wymagającej leczenia metodami zapłodnienia pozaustrojowego, dane statystyczne dot. odsetka kwalifikujących się par, oraz opinię i doświadczenie podmiotu specjalizującego się w tworzeniu i realizacji przedmiotowych programów."

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama