Dżizas u nas to co dwa dni jakaś rocznica. Nie ma innego państwa na świecie, które rozpamiętywałoby wszystkie te rocznice jednocześnie nie idąc do przodu. My się wielbimy w narodowych rocznicach i tragediach. Ja chciałbym wiedzieć ile rocznie urząd miasta wydaje naszej kasy na te wszystkie wieńce, wiązanki i itd. Myślę, że wielu elblążan rozdziawiłoby buzię ze zdziwienia ile kasy na to idzie.