Rozmowa z Witoldem Ładą, kandydatem elbląskiej Ligi Polskich Rodzin na prezydenta Elbląga.
Czy byłby pan dobrym prezydentem?
Witold Łada: Czy będę dobrym prezydentem, to się okaże. Natomiast, jeżeli zostanę prezydentem, będę służył mieszkańcom naszego miasta. To jest służba. W tej chwili zajmuję się polityką społecznie, żadnych pieniędzy od nikogo nie biorę. Zaangażowałem się tutaj dla mieszkańców i tak dalej pozostanie. Więc to byłaby przede wszystkim służba mieszkańcom i tego będę wymagał również od moich podwładnych, o ile oczywiście wygram wybory. Oni również muszą być dla ludzi życzliwi, nie mogą ich okłamywać i oszukiwać. Takie sygnały mamy niestety od ludzi, że są oszukiwani, dezinformowani w Urzędzie Miejskim, chociażby na temat mieszkań własnościowych czy gruntów. Przychodzą do mnie na skargę. Taka sytuacja nie może mieć miejsca. To jest skandal.
Jakie są dla pana najważniejsze sprawy dla miasta na dziś? Co by pan w pierwszej kolejności załatwił, gdyby został pan prezydentem?
Najpilniejsze, co należy załatwić od ręki, to realizacja ustawy o użytkowaniu wieczystym. Ustawa ta obowiązuje tylko do 23 października. Jeżeli mieszkańcy nie złożą wniosków, po tym terminie ustawa przestanie obowiązywać. Na dzisiaj przekształcenie użytkowania wieczystego w pełną własność jest bezpłatne, natomiast po 23 października trzeba będzie płacić. A jakie to będą pieniądze? Nie wiem. 15 tysięcy? 20 tysięcy? I teraz apeluję do mieszkańców, że jeszcze zdążą złożyć wnioski. Takie wnioski mamy w naszym biurze i rozdajemy bezpłatnie. Chciałbym też udzielić maksymalnych bonifikat na wykup mieszkań komunalnych. Przecież ludzie mieszkają w takich mieszkaniach po kilkadziesiąt lat. Ja będę takie wnioski podpisywał.
Jak pan ocenia szanse Ligi Polskich Rodzin w tych wyborach?
Nie po to założyliśmy Ligę w Elblągu, nie po to informujemy mieszkańców i nie po to tak się bardzo zaangażowaliśmy, żeby teraz z tego zrezygnować. Mieszkańcy ocenią, czy nasza praca coś dała, czy mamy jakieś szanse i czy nam uwierzą. Jeżeli nie wygramy, nie będziemy z tego robić afery, absolutnie. Robimy to bardzo spokojnie, nie podniecamy się, nie szykujemy nikomu stanowisk. Zobaczymy. Jak wygramy, dopiero ustawimy odpowiednich ludzi.
Czy gdyby pan został prezydentem, korzystałby pan ze środków Unii Europejskiej np. na inwestycje w mieście? Powszechnie wiadomo, że LRP jest przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej. Czy może szukałby pan gdzie indziej pieniędzy?
Podam przykład: jeżeli przyjdzie zachodni inwestor i będzie chciał tu zainwestować pieniądze, to może to zrobić, ale od podstaw. Jeżeli będzie chciał coś budować - proszę bardzo, ale ziemi nie dostanie na własność. Tego na pewno nie podpiszę. Ziemię otrzyma w dzierżawę, ale nie w dzierżawę wieczystą...
Ale gdyby pan chciał jako prezydent prowadzić w mieście jakąś inwestycję? Jak pan sądzi, czy z budżetu miejskiego wystarczy na to pieniędzy?
Ja w tej chwili tego nie wiem, nie jestem prezydentem i nie wiem jaka tam jest kasa.
Ale wiadomo, że budżety miast nie cierpią na nadwyżki...
A tego to ja nie wiem. To trzeba sprawdzić. A może kasa jest? Trzeba zobaczyć, czy te pieniądze są, a może wypłynęły? Ja nie wiem.
Zobacz także: "Chce uwłaszczyć elblążan"
Witold Łada: Czy będę dobrym prezydentem, to się okaże. Natomiast, jeżeli zostanę prezydentem, będę służył mieszkańcom naszego miasta. To jest służba. W tej chwili zajmuję się polityką społecznie, żadnych pieniędzy od nikogo nie biorę. Zaangażowałem się tutaj dla mieszkańców i tak dalej pozostanie. Więc to byłaby przede wszystkim służba mieszkańcom i tego będę wymagał również od moich podwładnych, o ile oczywiście wygram wybory. Oni również muszą być dla ludzi życzliwi, nie mogą ich okłamywać i oszukiwać. Takie sygnały mamy niestety od ludzi, że są oszukiwani, dezinformowani w Urzędzie Miejskim, chociażby na temat mieszkań własnościowych czy gruntów. Przychodzą do mnie na skargę. Taka sytuacja nie może mieć miejsca. To jest skandal.
Jakie są dla pana najważniejsze sprawy dla miasta na dziś? Co by pan w pierwszej kolejności załatwił, gdyby został pan prezydentem?
Najpilniejsze, co należy załatwić od ręki, to realizacja ustawy o użytkowaniu wieczystym. Ustawa ta obowiązuje tylko do 23 października. Jeżeli mieszkańcy nie złożą wniosków, po tym terminie ustawa przestanie obowiązywać. Na dzisiaj przekształcenie użytkowania wieczystego w pełną własność jest bezpłatne, natomiast po 23 października trzeba będzie płacić. A jakie to będą pieniądze? Nie wiem. 15 tysięcy? 20 tysięcy? I teraz apeluję do mieszkańców, że jeszcze zdążą złożyć wnioski. Takie wnioski mamy w naszym biurze i rozdajemy bezpłatnie. Chciałbym też udzielić maksymalnych bonifikat na wykup mieszkań komunalnych. Przecież ludzie mieszkają w takich mieszkaniach po kilkadziesiąt lat. Ja będę takie wnioski podpisywał.
Jak pan ocenia szanse Ligi Polskich Rodzin w tych wyborach?
Nie po to założyliśmy Ligę w Elblągu, nie po to informujemy mieszkańców i nie po to tak się bardzo zaangażowaliśmy, żeby teraz z tego zrezygnować. Mieszkańcy ocenią, czy nasza praca coś dała, czy mamy jakieś szanse i czy nam uwierzą. Jeżeli nie wygramy, nie będziemy z tego robić afery, absolutnie. Robimy to bardzo spokojnie, nie podniecamy się, nie szykujemy nikomu stanowisk. Zobaczymy. Jak wygramy, dopiero ustawimy odpowiednich ludzi.
Czy gdyby pan został prezydentem, korzystałby pan ze środków Unii Europejskiej np. na inwestycje w mieście? Powszechnie wiadomo, że LRP jest przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej. Czy może szukałby pan gdzie indziej pieniędzy?
Podam przykład: jeżeli przyjdzie zachodni inwestor i będzie chciał tu zainwestować pieniądze, to może to zrobić, ale od podstaw. Jeżeli będzie chciał coś budować - proszę bardzo, ale ziemi nie dostanie na własność. Tego na pewno nie podpiszę. Ziemię otrzyma w dzierżawę, ale nie w dzierżawę wieczystą...
Ale gdyby pan chciał jako prezydent prowadzić w mieście jakąś inwestycję? Jak pan sądzi, czy z budżetu miejskiego wystarczy na to pieniędzy?
Ja w tej chwili tego nie wiem, nie jestem prezydentem i nie wiem jaka tam jest kasa.
Ale wiadomo, że budżety miast nie cierpią na nadwyżki...
A tego to ja nie wiem. To trzeba sprawdzić. A może kasa jest? Trzeba zobaczyć, czy te pieniądze są, a może wypłynęły? Ja nie wiem.
Zobacz także: "Chce uwłaszczyć elblążan"
J