Jeżeli na działalność stowarzyszenia otrzymuje się publiczne dotacje, w ramach której rozlicza się własne usługi księgowe - czy wciąż można nazywać taką działalność ‚wolontariatem’? Wszystko jest przecież dostępne do wglądu publicznie w sieci i nie jest to żadna tajemnica. Trochę słabo :(