19 marca doszło do zadymienia mieszkania w budynku przy al. Grunwaldzkiej. Nasz czytelnik dostał zakaz korzystania z pieca do czasu remontu komina, na ten jednak - jak się dowiedzieliśmy - trzeba poczekać do przyszłego tygodnia.
- 19 marca mieliśmy interwencję straży pożarnej i policji w związku z zadymieniem klatki schodowej i mieszkania. Mam zakaz palenia w piecu a w mieszkaniu jest zimno ponieważ nie mam innego ogrzewania – napisał do nas Czytelnik.
Dziś jest 31 marca, wróciła zima. Nie ma się więc co dziwić, że naszemu czytelnikowi, który mieszka w lokalu komunalnym przy al. Grunwaldzkiej, powoli kończy się cierpliwość. Zwróciliśmy się więc do Zarządu Budynków Komunalnych o wyjaśnienie sytuacji.
- Z informacji uzyskanych od zarządcy wynika, że zadymienie lokalu powstało w wyniku zasmolenia przewodu kominowego, który stanowi część wspólną budynku - poinformował nas Artur Adamczuk, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych.
Konieczne było wykonanie ekspertyzy przez kominiarzy. - Z opinii kominiarskiej wynika, że przewód kominowy należy uszczelnić wkładem wysokotemperaturowym Wszystkie czynności z tym związane będą wykonywane przez zarządcę nieruchomości – kontynuował Artur Adamczuk.
Pechowemu mieszkańcowi ZBK złożył też propozycję nieodpłatnego wypożyczenia dwóch grzejników olejowych.
Na tym rola ZBK się skończyła, ponieważ w budynku funkcjonuje wspólnota mieszkaniowa. A w jej imieniu budynkiem zarządza MK Nieruchomości. Zadzwoniliśmy więc do zarządcy, u którego dowiedzieliśmy się, że remont komina będzie możliwy dopiero w przyszłym tygodniu.