Już po raz szósty w Elblągu odbył się marsz osób niepełnosprawnych.
Jak co roku podczas tygodnia niepełnosprawnych na dziedzińcu ratusza uczestnicy marszu przekazali prezydentowi miasta swoje postulaty. Obok apeli o pozostawienie w Elblągu wydziału orzecznictwa ZUS i utworzenia Zakładu Aktywizacji Zawodowej, pojawił się też postulat, aby miasto zlikwidowało bariery architektoniczne w szkołach średnich tak, by mogli się tam uczyć niepełnosprawni na wózkach.
- Z tym rzeczywiście jest problem, ponieważ żadna ze szkół nie jest dostosowana do tego, by mogła się w nich uczyć niepełnosprawna młodzież - powiedziała Beata Wrzosek z elbląskiego Stowarzyszenia Na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Niepełnosprawni nie mogą jednak liczyć na szybkie rozwiązanie problemu.
- Likwidacja barier to bardzo duże przedsięwzięcie i nie można tego zrobić w krótkim czasie, ale staramy się w miarę możliwości - stwierdził wiceprezydent Witold Wróblewski.
O tym, że bariery architektoniczne w szkołach średnich to problem, niech świadczy fakt, że na trzynaście szkół średnich w Elblągu, podjazd umożliwiający dotarcie niepełnosprawnego i to tylko na parter, jest w jednej placówce przy ul. Grottgera.
- Z tym rzeczywiście jest problem, ponieważ żadna ze szkół nie jest dostosowana do tego, by mogła się w nich uczyć niepełnosprawna młodzież - powiedziała Beata Wrzosek z elbląskiego Stowarzyszenia Na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Niepełnosprawni nie mogą jednak liczyć na szybkie rozwiązanie problemu.
- Likwidacja barier to bardzo duże przedsięwzięcie i nie można tego zrobić w krótkim czasie, ale staramy się w miarę możliwości - stwierdził wiceprezydent Witold Wróblewski.
O tym, że bariery architektoniczne w szkołach średnich to problem, niech świadczy fakt, że na trzynaście szkół średnich w Elblągu, podjazd umożliwiający dotarcie niepełnosprawnego i to tylko na parter, jest w jednej placówce przy ul. Grottgera.
J