CZYTAM. .. I NIE WIERZĘ. .. JAK WY ZAZDROŚCICIE TYM NAUCZYCIELOM. Proponuję się przekształcić, porzucić swe dotychczasowe zajęcia (marne 40 godzinowe) i zająć się gromadką wspaniałych dzieci. Większość z nich ma zalecenia poradni i niby masz tylko 25 osob w klasie ale każdym zajmij się osobno. Poza tym mnóstwo problemów z domu wnoszą do klas. .To co ciotka opowiada to w głowie się nie mieści. Podziwiam ją!
Nie wszyscy mogą być nauczycielami, bo by twoje otoczenie zarosło brudem, bo byś sama się musiała leczyć, bo byś sama musiała być specjalistą w każdej dziedzinie. A skoro tak ci źle z tymi dziećmi to możesz zmienić zawód i iść pracować np. do marketu. Tam sobie będziesz układać towar na półkach, trochę posiedzisz na kasie itd. I popracujesz 8 godzin, również w soboty i jedna niedzielę w miesiącu. I nie będziesz mieć wakacji, ferii i innych dni wolnych.