Dobrowolna rekrutacja do wojska młodych osób to dobry pomysł PiS.2500 osób w 37 milionowym kraju raczej sukcesem nie jest ale pierwsze koty za płoty. Dla kibiców piłkarskich, środowisk i stowarzyszeń narodowych żyjących z dotacji rządowych nabór powinien być obowiązkowy. Minimum rok bo w kilka miesięcy jak mówią zawodowi żołnierze niewiele się nauczą. Za buzię ich i do wojska. W końcu kto jak kto ale oni powinni być wzorowo wyszkolonymi żołnierzami. Morale armii i patriotyczne postawy to fundament i pierwsza linia.