Po jednej stronie "Odbiorniki telewizyjne" K.F. Ibrahima, po drugiej "Seks dojrzały" Z. Lwa- Starowicza. Do tego słowniki, poradniki, encyklopedie i wszystko to, co kryje się pod pojęciem literatura naukowa i popularnonaukowa. A parę metrów dalej, w sali po drugiej stronie korytarza, świat Harrego Pottera. Tak wyglądała sobotnia (10 czerwca), elbląska Noc Bibliotek. Zobacz zdjęcia z kiermaszu oraz magicznej nocy z Harrym Potterem.
Słownik sztuki francuskiej, "60 ulubionych melodii w łatwym układzie na akordeon", studium architektury fińskiej, a nawet "Kultura literacka w przedszkolu". I wiele, wiele innych tytułów oraz autorów. Razem około trzy tysiące książek, które wycofano z obiegu bibliotecznego (najczęściej podniszczonych, ale jeszcze nie zniszczonych albo dostępnych w kilku egzemplarzach). Wszystkie z zakresu literatury naukowej i popularnonaukowej.
- Wybrałam książkę "Piękni dwudziestoletni" Marka Hłaski oraz "Abc nauki gry na gitarze" dla mojej siostrzenicy – mówiła Paulina, studentka geodezji, podczas bibliotecznego kiermaszu.
- Znalazłam książkę o Zbigniewie Cybulskim dla męża, bo takiej jeszcze nie ma, a jest wielkim fanem. Oraz książkę o ciekawostkach – mówiła pani Grażyna. - Jestem trochę rozczarowana, że nie było literatury pięknej, ale może czegoś nie doczytałam.
Jak wyjaśniali pracownicy biblioteki beletrystykę będzie można zakupić za symboliczną cenę już 2 września, na kolejnym kiermaszu.
Noc Bibliotek to również świat Harry'ego Pottera.
- Nauczyciele Hogwartu, wraz z personelem Biblioteki, przygotowali dla dzieci małą atrakcję w postaci zajęć rodem z Hogwartu. Przed nami tiara przydziału, która przypisze dzieci do poszczególnych domów oraz zdjęcie do robienia śmiesznych min, w stylu poszukiwanych czarodziei. Jest również wykonana samodzielnie kukła dementora, przygotowano również wykład o magicznych środkach transportu i lekcję o magicznych stworzeniach. Przeprowadzony zostanie także konkurs wiedzy o Harrym Potterze, gdzie nagrodą będą ręcznie wykonane, drewniane różdżki – opowiadał tuż przed rozpoczęciem magicznej nocy Paweł Wierzbicki, nauczyciel obrony przed czarną magią. - Wszystkie rzeczy, które się tu znalazły, od ściany na peron 9 i trzy czwarte, po drukowane bilety na Hogwart Express, tiarę przydziału czy kukłę dementora, zostały wykonane ręcznie.
Od oficjalnej premiery pierwszej części przygód młodego czarodzieja minęło już 20 lat, a "potteromania" wciąż ma się świetnie. Również i w Polsce.
- Mamy największą w Europie atrakcję w postaci Szkoły Czarodziei w Zamku Moszna – mówił Paweł Wierzbicki. - Jeśli mówimy o tych, którzy wcielają się w rolę bohaterów świata fantasy, to są to dwa miliony osób w Polsce. Ludzie ci stają się czarodziejami, elfami, krasnoludami i biorą udział również w grach terenowych.
Dlaczego warto wierzyć w magię?
- Bo zwykły świat jest szary, chcemy poczuć się kimś innym, być potrzebni komuś innemu. Jeden z nas zajmuje się jedną rzeczą, inny drugą, a razem możemy stworzyć coś wspaniałego – wyjaśniał pasjonat świata Harry'ego Pottera.
- Wybrałam książkę "Piękni dwudziestoletni" Marka Hłaski oraz "Abc nauki gry na gitarze" dla mojej siostrzenicy – mówiła Paulina, studentka geodezji, podczas bibliotecznego kiermaszu.
- Znalazłam książkę o Zbigniewie Cybulskim dla męża, bo takiej jeszcze nie ma, a jest wielkim fanem. Oraz książkę o ciekawostkach – mówiła pani Grażyna. - Jestem trochę rozczarowana, że nie było literatury pięknej, ale może czegoś nie doczytałam.
Jak wyjaśniali pracownicy biblioteki beletrystykę będzie można zakupić za symboliczną cenę już 2 września, na kolejnym kiermaszu.
Noc Bibliotek to również świat Harry'ego Pottera.
- Nauczyciele Hogwartu, wraz z personelem Biblioteki, przygotowali dla dzieci małą atrakcję w postaci zajęć rodem z Hogwartu. Przed nami tiara przydziału, która przypisze dzieci do poszczególnych domów oraz zdjęcie do robienia śmiesznych min, w stylu poszukiwanych czarodziei. Jest również wykonana samodzielnie kukła dementora, przygotowano również wykład o magicznych środkach transportu i lekcję o magicznych stworzeniach. Przeprowadzony zostanie także konkurs wiedzy o Harrym Potterze, gdzie nagrodą będą ręcznie wykonane, drewniane różdżki – opowiadał tuż przed rozpoczęciem magicznej nocy Paweł Wierzbicki, nauczyciel obrony przed czarną magią. - Wszystkie rzeczy, które się tu znalazły, od ściany na peron 9 i trzy czwarte, po drukowane bilety na Hogwart Express, tiarę przydziału czy kukłę dementora, zostały wykonane ręcznie.
Od oficjalnej premiery pierwszej części przygód młodego czarodzieja minęło już 20 lat, a "potteromania" wciąż ma się świetnie. Również i w Polsce.
- Mamy największą w Europie atrakcję w postaci Szkoły Czarodziei w Zamku Moszna – mówił Paweł Wierzbicki. - Jeśli mówimy o tych, którzy wcielają się w rolę bohaterów świata fantasy, to są to dwa miliony osób w Polsce. Ludzie ci stają się czarodziejami, elfami, krasnoludami i biorą udział również w grach terenowych.
Dlaczego warto wierzyć w magię?
- Bo zwykły świat jest szary, chcemy poczuć się kimś innym, być potrzebni komuś innemu. Jeden z nas zajmuje się jedną rzeczą, inny drugą, a razem możemy stworzyć coś wspaniałego – wyjaśniał pasjonat świata Harry'ego Pottera.
mw