
Jest takie jedno piękne imię dla dziewczynki – Tradycja! - mówi bohater kultowego „Misia”. Dzisiaj Tradycją dziecka nazwać nie można, ale od 1 marca można nadawać różne inne - wydawać by się mogło - dziwne imiona. W elbląskich szpitalach mogą urodzić się Iwan i Hans, a na sąsiednim łóżeczku leżeć będzie sobie Elisabeth. Kibic piłkarski może mieć w domu własną Chelsea. I nie trzeba podawać urzędnikowi powodów swojego wyboru.
- Wybrane imię nie może być w formie zdrobniałej, nie może mieć charakteru ośmieszającego lub nieprzyzwoitego - kierownik elbląskiego USC Anna Szocik zdradza podstawowe zasady uznawania imion.
W związku z powyższym popularne na początku XX stulecia imię Alfons do łask jednak nie wróci.
- Bez względu na narodowość rodziców wybrane imię może być imieniem obcym. - dodaje Anna Szocik. Być może więc już niedługo w szkolnej ławce będą siedzieli Jack i Jacek.
- Imiona są zapisywane alfabetem łacińskim - uzupełnia kierowniczka elbląskiego USC.
Oznacza to, iż zafascynowani kulturą rosyjską rodzice imię swojej córeczki będą zapisywali Wiera, a nie „Bepa”. Nie ma także powodów, aby nie nazwać dziecko imieniem bardziej egzotycznym – Anike lub Liam.
- W erze internetu nie ma żadnego problemu, aby sprawdzić, czy dane imię istnieje i czy nie jest obraźliwe – tłumaczy kierowniczka USC.
Dużo zależy jednak od urzędnika. Współcześni Indianie raczej nie zarejestrują dziecka pod imieniem Płaczącej Wierzby.- Ja odmówiłabym nadania takiego imienia, kierując się zasadą, że imię nie może być ośmieszające - tłumaczy Anna Szocik.
W Polsce utarło się, że Nicola jest imieniem żeńskim. Tymczasem we Włoszech jest to dość popularne imię męskie. I dziś już nic nie stoi na przeszkodzie, aby małego elblążanina nazwać Nicola. Jeżeli jeszcze będzie miał nazwisko nie ujawniające płci (np. Nowak) i dziewczęcy typ urody, to może być mylony z płcią piękną.
Nadal nie można nazwać dziecka... literą. - Miałam przypadek ojca, który chciał nazwać syna imieniem diabelskim, które nosił bohater gry komputerowej walczący z wampirami. Gdy odmówiliśmy, odwołał się od naszej decyzji do wojewody, który przyznał rację urzędnikowi - mówi Anna Szocik.
Wszystko opiera się na zdrowym rozsądku. Imię identyfikuje człowieka i musi się on z nim dobrze czuć. Imię musi też współgrać z nazwiskiem. Można z dużą pewnością założyć, iż Hermenegilda Bąk nie jest szczęśliwą osobą. Ważne są także wzorce kulturowe. Nadanie małemu Polakowi popularnego w Hiszpanii imienia Jesus oznacza przełamanie pewnego tabu – nazwanie człowieka imieniem Boga.
Na razie jednak w Elblągu królują Leny i Zuzanny wśród kobiet, a Antki oraz Kuby wśród płci brzydszej. Z imion bardzo mało popularnych w elbląskim USC zarejestrowano między innymi. Maxymiliano, Leonardo, Lailę, Marissę, Matwieja, Isabell. Córka autora ma na imię Jagoda.
W związku z powyższym popularne na początku XX stulecia imię Alfons do łask jednak nie wróci.
- Bez względu na narodowość rodziców wybrane imię może być imieniem obcym. - dodaje Anna Szocik. Być może więc już niedługo w szkolnej ławce będą siedzieli Jack i Jacek.
- Imiona są zapisywane alfabetem łacińskim - uzupełnia kierowniczka elbląskiego USC.
Oznacza to, iż zafascynowani kulturą rosyjską rodzice imię swojej córeczki będą zapisywali Wiera, a nie „Bepa”. Nie ma także powodów, aby nie nazwać dziecko imieniem bardziej egzotycznym – Anike lub Liam.
- W erze internetu nie ma żadnego problemu, aby sprawdzić, czy dane imię istnieje i czy nie jest obraźliwe – tłumaczy kierowniczka USC.
Dużo zależy jednak od urzędnika. Współcześni Indianie raczej nie zarejestrują dziecka pod imieniem Płaczącej Wierzby.- Ja odmówiłabym nadania takiego imienia, kierując się zasadą, że imię nie może być ośmieszające - tłumaczy Anna Szocik.
W Polsce utarło się, że Nicola jest imieniem żeńskim. Tymczasem we Włoszech jest to dość popularne imię męskie. I dziś już nic nie stoi na przeszkodzie, aby małego elblążanina nazwać Nicola. Jeżeli jeszcze będzie miał nazwisko nie ujawniające płci (np. Nowak) i dziewczęcy typ urody, to może być mylony z płcią piękną.
Nadal nie można nazwać dziecka... literą. - Miałam przypadek ojca, który chciał nazwać syna imieniem diabelskim, które nosił bohater gry komputerowej walczący z wampirami. Gdy odmówiliśmy, odwołał się od naszej decyzji do wojewody, który przyznał rację urzędnikowi - mówi Anna Szocik.
Wszystko opiera się na zdrowym rozsądku. Imię identyfikuje człowieka i musi się on z nim dobrze czuć. Imię musi też współgrać z nazwiskiem. Można z dużą pewnością założyć, iż Hermenegilda Bąk nie jest szczęśliwą osobą. Ważne są także wzorce kulturowe. Nadanie małemu Polakowi popularnego w Hiszpanii imienia Jesus oznacza przełamanie pewnego tabu – nazwanie człowieka imieniem Boga.
Na razie jednak w Elblągu królują Leny i Zuzanny wśród kobiet, a Antki oraz Kuby wśród płci brzydszej. Z imion bardzo mało popularnych w elbląskim USC zarejestrowano między innymi. Maxymiliano, Leonardo, Lailę, Marissę, Matwieja, Isabell. Córka autora ma na imię Jagoda.
Sebastian Malicki