Około trzydzieściorga dzieci wzięło udział w spotkaniu wigilijnym, które odbyło się dziś w świetlicy KARAN-u przy ul. Sadowej.
Świetlica istnieje od dziesięciu lat i mieści się w Szkole Podstawowej nr 16. Jest jedną z czterech, jakie w Elblągu prowadzi Katolicki Ruch Antynarkotyczny. Po skończeniu lekcji spędza tam czas ponad setka dzieci.
- Pochodzą z rodzin, w których występują różnego rodzaju problemy: alkohol, bezrobocie, bieda czy życiowa niezaradność - wyjaśnia Alicja Grabowska, która nadzoruje pracę placówki. - Codzienna praca daje wymierne efekty. Udało się np. znacznie ograniczyć liczbę dzieci, które nie zdają do kolejnych klas.
Młodzi podopieczni KARAN-u byli dziś bardzo podekscytowani.
- Są ciasta, barszcz z uszkami, ryby i będą prezenty - opowiadali z przejęciem.
- Dla wielu naszych dzieci wigilia, jaką co roku urządzamy, jest dużo ciekawsza i bardziej satysfakcjonująca od tego, co w czasie świąt będą miały w domach - dodaje Alicja Grabowska.
Tymczasem w czwartek odbędzie się jeszcze jedno przedświąteczne spotkanie. Wezmą w nim udział dzieci ze wszystkich czterech świetlic, a także osoby związane z elbląskim KARAN-em.
- Pochodzą z rodzin, w których występują różnego rodzaju problemy: alkohol, bezrobocie, bieda czy życiowa niezaradność - wyjaśnia Alicja Grabowska, która nadzoruje pracę placówki. - Codzienna praca daje wymierne efekty. Udało się np. znacznie ograniczyć liczbę dzieci, które nie zdają do kolejnych klas.
Młodzi podopieczni KARAN-u byli dziś bardzo podekscytowani.
- Są ciasta, barszcz z uszkami, ryby i będą prezenty - opowiadali z przejęciem.
- Dla wielu naszych dzieci wigilia, jaką co roku urządzamy, jest dużo ciekawsza i bardziej satysfakcjonująca od tego, co w czasie świąt będą miały w domach - dodaje Alicja Grabowska.
Tymczasem w czwartek odbędzie się jeszcze jedno przedświąteczne spotkanie. Wezmą w nim udział dzieci ze wszystkich czterech świetlic, a także osoby związane z elbląskim KARAN-em.
SZ