A nie lepiej zamiast na studniówkę iść na całonocne czuwanie do kościoła w ramach modlitwy np. za dobrze zdaną maturę z historii i teraźniejszości oraz z religii? Ceny niech będą jak najwyższe, młodzież ma kształcić swój umysł w dążeniu do uznania racji rządowi, który chce dobrze. To oni walczą dla nas z naszym alkoholizmem podwyższając akcyzę, to oni walczą z naszą cukrzycą podwyższając ceny artykułów spożywczych. Doceńmy to.