Kaliningradzkie media bardzo dużo uwagi poświęcają sprawom planowanego przez Unię Europejską zwiększenia liczby jej członków, a co za tym idzie - nieuniknionej decyzji wprowadzenia dla mieszkańców obwodu obowiązku posiadania wiz koniecznych przy przekraczaniu granicy.
Rosyjscy politycy twierdzą nawet, że Rosja traci na terenie obwodu swoją suwerenność, skoro jej obywatele znad Bałtyku nie będą mogli bez problemów dostać się do pozostałej części państwa. O tym, czy pojadą do Rosji mają pośrednio decydować zagraniczni urzędnicy wydający wizy. Padają też oskarżenia pod adresem UE, że nie przestrzega praw obywatelskich, w tym prawa do swobodnego przemieszczania. Niektórzy komentatorzy są zdania, że ograniczenia i bariery wprowadza sama Rosja, ponieważ nie może zapewnić swoim obywatelom prawa do posiadania paszportu, który pozostaje przecież międzynarodowym dokumentem podroży. Oczywiście, owe 700 tys. brakujących paszportów Rosjanie mogą otrzymać w prezencie od UE, która gotowa jest przeprowadzić całe przedsięwzięcie, w tym w całości je sfinansować. Koszt będzie niebagatelny - prawie miliard rubli (ok. 330 mln USD).
Szczególną aktywność w walce z urzędnikami i prawem UE przejawia gubernator obwodu - admirał Władimir Jegorow. Kilka dni temu stwierdził, iż upór UE w sprawie wiz dla kaliningradczyków jest przejawem dyskryminacyjnej postawy biurokratów w Brukseli. Jednakże, jego zdaniem, trzeba wykorzystać wszystkie możliwości nacisku.
Kilka dni temu do Kaliningradu przyjechała grupa zachodnich dziennikarzy akredytowanych oficjalnie w Polsce. Zostali oni zaproszeni nad Bałtyk przez konsula RP w Kaliningradzie. Ich przyjazd zbiegł się w czasie z wystawą Polexport 2002 i seminarium na temat współpracy pomiędzy Polską i Rosją. W programie wizyty zachodnioeuropejscy dziennikarze mieli spotkanie z kaliningradzkimi deputowanymi Dumy Obwodowej. Deputowani zwrócili się do dziennikarzy z gorącą prośbą, żeby donieśli do rządów ich państw oraz kierownictwa UE zaniepokojenie kaliningradczyków w związku z rozszerzeniem “piętnastki” i groźbą izolacji całego regionu.
Gubernator obwodu szuka sprzymierzeńców dla idei, żeby ruch ludności pomiędzy obwodem a Rosją odbywał się bez żadnych przeszkód przez terytorium Litwy bądź Polski, najlepiej bez wiz.
Władimir Jegorow przebywa w Moskwie na międzynarodowym seminarium "Schengen - nowa bariera między Rosją i UE?", które zostało zorganizowane przez komitet społeczny "Rosja w zjednoczonej Europie". Na seminarium tym wystąpił z referatem - kolejną propozycją rozwiązania ewentualnej izolacji obwodu od reszty kraju. Gubernator zaproponował politykom z Brukseli aż cztery rozwiązania. Nowością jest, jak podała agencja Rosbałt, tzw. wariant amerykańsko - meksykański. Do przekraczania granicy mieszkańcy obwodu mieliby otrzymać specjalne plastikowe karty z fotografami, dające im prawo w ciągu 3-5 lat na przekraczania bez przeszkód granicy obwodu z Polską i Litwą. Kolejnym wariantem jest - bezpłatne wydawanie polskich lub litewskich wiz kaliningradczykom, pod warunkiem , że będą zabezpieczone dla ludności odpowiednie ilości (także za darmo) rosyjskich paszportów.
Zdaniem W. Jegorowa istnieje także możliwość uznania przez państwa kandydujące do UE specjalnych wkładek do rosyjskich dowodów osobistych. Wkładka do takiego dowodu osobistego zastępowałaby wizę. Taki sposób przekraczania granic miąłby obowiązywać do roku 2006 - proponuje gubernator Jegorow. Czwartym rozwiązaniem jest wprowadzenie dla wszystkich mieszkańców zameldowanych na terenie obwodu bezpłatnych wieloletnich wiz.
Ostateczne rozwiązania w tej sprawie zapadną pod koniec maja w Moskwie na posiedzeniu oficjalnego szczytu Rosja - Unia Europejska. Wszystko wskazuje na to, że nie obejdzie się bez ingerencji (i nacisków) prezydenta Władimira Putina.
Szczególną aktywność w walce z urzędnikami i prawem UE przejawia gubernator obwodu - admirał Władimir Jegorow. Kilka dni temu stwierdził, iż upór UE w sprawie wiz dla kaliningradczyków jest przejawem dyskryminacyjnej postawy biurokratów w Brukseli. Jednakże, jego zdaniem, trzeba wykorzystać wszystkie możliwości nacisku.
Kilka dni temu do Kaliningradu przyjechała grupa zachodnich dziennikarzy akredytowanych oficjalnie w Polsce. Zostali oni zaproszeni nad Bałtyk przez konsula RP w Kaliningradzie. Ich przyjazd zbiegł się w czasie z wystawą Polexport 2002 i seminarium na temat współpracy pomiędzy Polską i Rosją. W programie wizyty zachodnioeuropejscy dziennikarze mieli spotkanie z kaliningradzkimi deputowanymi Dumy Obwodowej. Deputowani zwrócili się do dziennikarzy z gorącą prośbą, żeby donieśli do rządów ich państw oraz kierownictwa UE zaniepokojenie kaliningradczyków w związku z rozszerzeniem “piętnastki” i groźbą izolacji całego regionu.
Gubernator obwodu szuka sprzymierzeńców dla idei, żeby ruch ludności pomiędzy obwodem a Rosją odbywał się bez żadnych przeszkód przez terytorium Litwy bądź Polski, najlepiej bez wiz.
Władimir Jegorow przebywa w Moskwie na międzynarodowym seminarium "Schengen - nowa bariera między Rosją i UE?", które zostało zorganizowane przez komitet społeczny "Rosja w zjednoczonej Europie". Na seminarium tym wystąpił z referatem - kolejną propozycją rozwiązania ewentualnej izolacji obwodu od reszty kraju. Gubernator zaproponował politykom z Brukseli aż cztery rozwiązania. Nowością jest, jak podała agencja Rosbałt, tzw. wariant amerykańsko - meksykański. Do przekraczania granicy mieszkańcy obwodu mieliby otrzymać specjalne plastikowe karty z fotografami, dające im prawo w ciągu 3-5 lat na przekraczania bez przeszkód granicy obwodu z Polską i Litwą. Kolejnym wariantem jest - bezpłatne wydawanie polskich lub litewskich wiz kaliningradczykom, pod warunkiem , że będą zabezpieczone dla ludności odpowiednie ilości (także za darmo) rosyjskich paszportów.
Zdaniem W. Jegorowa istnieje także możliwość uznania przez państwa kandydujące do UE specjalnych wkładek do rosyjskich dowodów osobistych. Wkładka do takiego dowodu osobistego zastępowałaby wizę. Taki sposób przekraczania granic miąłby obowiązywać do roku 2006 - proponuje gubernator Jegorow. Czwartym rozwiązaniem jest wprowadzenie dla wszystkich mieszkańców zameldowanych na terenie obwodu bezpłatnych wieloletnich wiz.
Ostateczne rozwiązania w tej sprawie zapadną pod koniec maja w Moskwie na posiedzeniu oficjalnego szczytu Rosja - Unia Europejska. Wszystko wskazuje na to, że nie obejdzie się bez ingerencji (i nacisków) prezydenta Władimira Putina.
MUR