Jedne uwielbiają się bawić, drugie wolą spokojniej spędzać czas. Niektóre od razu nawiązują nić przyjaźni, inne potrzebują nieco więcej czasu. Wszystkie łączy to, że czekają na kogoś, dla kogo będą ważne. Zwierzaki z elbląskiego Schroniska najbardziej potrzebują ciepłego domu, w którym będą szczęśliwe. Może znajdą go u was?
Dziś przedstawiamy Wam tę uroczą trójkę: Teo, Marusię i Murka.
Teo został przywieziony do schroniska z Jagodnika pod koniec marca.
- Przybłąkał się na jedną z posesji, na następny dzień trafił do nas. Nikt z okolicznych mieszkańców go nie znał, więc niemal na pewno został porzucony. Prawdopodobnie był psem domowym, to w sumie jeszcze szczeniak, ma około rok – opowiada Joanna Iwańczuk z biura adopcyjnego elbląskiego schroniska. - Moim zdaniem powinien być jedynym psem w domu, chyba że komuś bardzo by zależało, to wtedy zapraszamy do schroniska. Można przyjechać ze swoim pupilem, pójść na spacer, zobaczyć jak im będzie razem. Myślę, że byłby świetnym towarzyszem dla rodziny z dziećmi, był już na spacerach razem z nimi.
Marusia i Murek to sześciotygodniowe maluszki, które trzy dni temu zostały przywiezione z ul. Nowowiejskiej.
- To bardzo fajne koteczki, które szukają domu – mówi Swietłana Barszcz, która w schronisku zajmuje się adopcją kotów.
Zobacz więcej zdjęć Teo i Marusi oraz Murka.
Teo został przywieziony do schroniska z Jagodnika pod koniec marca.
- Przybłąkał się na jedną z posesji, na następny dzień trafił do nas. Nikt z okolicznych mieszkańców go nie znał, więc niemal na pewno został porzucony. Prawdopodobnie był psem domowym, to w sumie jeszcze szczeniak, ma około rok – opowiada Joanna Iwańczuk z biura adopcyjnego elbląskiego schroniska. - Moim zdaniem powinien być jedynym psem w domu, chyba że komuś bardzo by zależało, to wtedy zapraszamy do schroniska. Można przyjechać ze swoim pupilem, pójść na spacer, zobaczyć jak im będzie razem. Myślę, że byłby świetnym towarzyszem dla rodziny z dziećmi, był już na spacerach razem z nimi.
Marusia i Murek to sześciotygodniowe maluszki, które trzy dni temu zostały przywiezione z ul. Nowowiejskiej.
- To bardzo fajne koteczki, które szukają domu – mówi Swietłana Barszcz, która w schronisku zajmuje się adopcją kotów.
Zobacz więcej zdjęć Teo i Marusi oraz Murka.
mw