Pamiętam historię mojej żony jak ją skierowano na rozmowę w spawie stażu, a ten pracodawca:"gdzie pani podpisać?" A ją wryło bo chciała pracować... bo pracodawcy chodziło o prawnika, a ona była kierowana ( a raczej spychana jak bydło lub towar w sklepie) jako absolwent administracji. Tak działa ten "urząd".
@elbląski maruda - Ja natomiast usłyszałam od dyrektora pewnej szkoły podstawowej :"Pani nigdzie w tym wieku pracy nie dostanie":(A wiele lat przepracowałam, dostałam nawet nagrodę. I jak tu żyć???