Rada Miejska w Elblągu zdecydowała o zaskarżeniu do sądu administracyjnego dwóch decyzji wojewody, który unieważnił uchwały w sprawie statutu Szpitala Miejskiego i stypendiów dla studentów kierunków lekarskich. Nie obyło się podczas dyskusji bez zarzutów natury politycznej.
Przypomnijmy, że władze Elbląga chcą przyznawać stypendia studentom ostatnich lat kierunków lekarskich, jeśli wybiorą Szpital Miejski lub Wojewódzki Szpital Zespolony jako miejsce swojej rezydentury. Uchwała w tej sprawie została przegłosowana w czerwcu, ale wojewoda warmińsko-mazurski ją unieważnił. Dlaczego? Zdaniem prawników wojewody Rada Miejska w Elblągu nie może określać konkretnej wysokości stypendium (w uchwale było to 2 tys. zł), a powinna pozostawić decyzję o jego wysokości w każdym przypadku prezydentowi, określając tylko górny limit stypendium. Wojewoda wytknął też kilka innych błędów legislacyjnych, które skutkowały unieważnieniem uchwały.
Zdaniem prezydenta Elbląga i jego zastępców, którzy podpierają się opiniami ratuszowych prawników, wojewoda nie miał prawa unieważnić uchwały. Dlatego na czwartkową sesji Rady Miejskiej przygotowali projekt uchwały o skierowaniu sprawy na drogę sądową. Propozycja wywołała długą dyskusję na forum Rady, poprzedzoną próbami ze strony klubu radnych PiS zdjęcia tych projektów z porządku obrad.
- Proponujemy, by zamiast zaskarżać decyzję wojewody po prostu poprawić wcześniejszą uchwałę, by odpowiadała interpretacji prawników urzędu wojewódzkiego. Sprawa w sądzie potrwa, potem może być jeszcze skierowana do Naczelnego Sądu Administracyjnego, więc stracimy kolejny czas. W efekcie nie tylko nie przyznamy stypendiów w tym roku, a może nawet w przyszłym. Sami sobie blokujemy możliwość pozyskiwania lekarzy za pomocą tego program stypendialnego – mówił w imieniu klubu radnych PiS radny Rafał Traks.
- Trochę odwraca pan kota ogonem. Nie mamy tej uchwały, bo jako jedyny wojewoda w Polsce, wojewoda wamińsko-Mazurski podważył tego typu uchwałę – odpowiedział mu wiceprezydent Michał Missan, przedstawiając przykłady innych samorządów w Polsce, w których podjęto takie uchwały i do unieważnień nie doszło. - Może zaapelujcie do pana wojewody, żeby nie wstrzymywał dobrych uchwał – apelował do radnych PiS.
- Odrzucenie tej uchwały rodzi poważne skutki. Dlaczego z własnej inicjatywy nie zwołaliście sesji, żeby poprawić tą uchwałę i potem na sesji nadzwyczajnej można było ją przyjąć – pytał radny PiS Marek Pruszak.
- Uważamy, że ta uchwała jest przygotowana zgodnie z prawem i nie ma czego tu poprawiać. Sąd to rozstrzygnie – odpowiadał Michał Missan. - Na decyzję wojewody czekaliśmy długo. W województwie świętokrzyskim na decyzję wojewody czekano 8 dni, a u nas 5 tygodni. Dziwi mnie ten nagły wybuch troski ze strony waszego klubu na sesji. Od 2 sierpnia nikt z klubu w tej sprawie ze mną nie rozmawiał – dodał.
W głosowaniu wzięło udział 21 radnych, 11 było za skierowaniem sprawy do sądu administracyjnego, dwie osoby głosowały przeciw, 4 osoby się wstrzymały, a czterech radnych nie wzięło udziału w głosowaniu. Wcześniej radni 15 głosami „za”, 7 przeciw i dwoma wstrzymującymi się zdecydowali również o zaskarżeniu do sądu decyzji wojewody o unieważnieniu uchwały RM w Elblągu w sprawie statutu Szpitala Miejskiego.