UWAGA!

Dla kogo smocze łodzie (opinia)

 Elbląg, Krzydztof Jaworski, wnioskodawca zakupu smoczych łodzi
Krzydztof Jaworski, wnioskodawca zakupu smoczych łodzi (fot. Sebastian Malicki)

Dwa dni w tygodniu - tyle czasu będą udostępniane smocze łodzie (zakupione z Budżetu Obywatelskiego) mieszkańcom Elbląga. Zadebiutują podczas niedzielnych zawodów z okazji Dni Elbląga.

Do Elbląga przyjechały trzy smocze łodzie zakupione ze środków Budżetu Obywatelskiego. Dziś (21 czerwca) prezydent Elbląga zaprezentował nowe nabytki. Przykład smoczych łodzi jest doskonałym przykładem pokazującym niedoskonałości wokół elbląskiego Budżetu Obywatelskiego.

- Złożenie pomysłu to za mało. Jeszcze trzeba wygrać i mieć duże poparcie mieszkańców wyrażone poprzez głosowanie i dlatego te poprzednie edycje nie skończyły się sukcesem - mówił Witold Wróblewski na briefingu prasowym.

Mamy wrażenie, że prezydent nie za bardzo przygotował się do dzisiejszej prezentacji. W ubiegłym roku na projekt zakupu smoczych łodzi zagłosowało 71 mieszkańców. Większe poparcie zdobyły następujące projekty: montaż nawierzchni z przeznaczeniem na rolki na lodowisku „Helena“ - 1458 głosów. Drugie miejsce zdobył projekt budowy boiska wielofunkcyjnego przy Szkole Podstawowej nr 23, na który zagłosowały 1352 osoby. Ten ostatni wniosek nie został skierowany do realizacji ze względu na przekroczenie kwoty przeznaczonej na realizację inicjatyw ogólnomiejskich.

 

Kto wygrał, kto przegrał

Przypomnijmy, że na inicjatywy ogólnomiejskie urzędnicy przeznaczyli 1,27 mln zł. Projekt „rolkowiska“ został wyceniony na 500 tys. zł. W postępowaniu przetargowym wpłynęła tylko jedna oferta, która swoje usługi wyceniła na 391 tys. zł.

Projekt budowy boiska został wyceniony przez urzędników na 1,2 mln zł. Suma realizacji dwóch projektów, które uzyskały największe poparcie przekroczyły kwotę przeznaczoną na inicjatywy ogólnomiejskie. Do realizacji, jak pisałem wyżej, zostało skierowane „rolkowisko“. Pozostałe pieniądze przeznaczono na realizację projektów, które zdobyły kolejno największe poparcie. Dzięki temu „wygrały“: Elbląskie Święto Muzyki (475 głosów; szacowany koszt 275 tys. zł), kastracja i sterylizacja bezdomnych kotów oraz czipowanie kotów właścicielskich (415 głosów; koszt 100 tys. zł), naprawa lub wymiana chodnika przy ul. Królewieckiej (289 głosów; koszt 120 tys. zł), utworzenie parku kieszonkowego przy ul. Legionów (149 głosów; koszt 156 tys. zł) oraz zakup smoczych łodzi (71 głosów; koszt 90 tys. zł).

Na zakup smoczych łodzi zagłosowało 1,56 proc. osób biorących udział w głosowaniu na inicjatywy ogólnomiejskie. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że większe poparcie od smoczych łodzi miał np. wniosek remontu pasażu handlowego przy ul. Nowowiejskiej, na który zagłosowało 222 osoby, a który nie został skierowany do realizacji ze względu na zbyt duże koszty.

Smocze łodzie zajęły dopiero ósme miejsce (na 11 wniosków) pod względem poparcia. Na wykresie prezentujemy, jakie poparcie w liczbach bezwzględnych podobny wniosek zyskał w poprzednich głosowaniach w Budżecie Obywatelskim, kiedy nie był kierowany do realizacji.

Koszt zakupu łodzi wyniósł 119 tys. zł (były produkowane na zamówienie), jak widać wzrósł w stosunku do szacunków urzędników, którzy w ubiegłym roku ustalili kwotę na 90 tys. zł.

Zapytaliśmy prezydenta o to, czy jest rozpatrywany pomysł ograniczenia takich sytuacji, kiedy to do realizacji kierowany jest projekt popierany przez stosunkowo niewielką liczbę osób.

- Rozumiem, że pan uważa, że 70 osób to jest za mało, żeby decydować. To jest tzw. aktywność obywatelska i tu zawsze liczyłem i liczę na media, które będą zachęcać do głosowania. Innym przykładem jest głosowanie w wyborach, gdzie też nie ma wysokich wskaźników procentowych czy chociażby ostatnie pytanie i dyskusja czy powiedzmy 11 tys. głosów to wystarczająco czy nie w sprawie portu. Otwiera pan dyskusję akademicką - odpowiedział prezydent. - Dla mnie regulamin jest jasny. Oczywiście inaczej jest jak to jest jedna osoba, czyli sam wnioskodawca o jego rodzina. 70 osób nie robi tutaj dużej liczby, a to nie o to chodzi, bo jeżeli będziemy starać się i staramy się, żeby w budżetach obywatelskich właśnie uczyć i przyciągać ludzi. I myślę, że to pan powinien jako przedstawiciel mediów rozumieć, żeby ta obywatelskość rozwijała, a nie zwijała. Jeżeli zaczniemy mówić, że dla mnie 70 osób to jest za mało na przykład, to nic to nie daje oprócz tego, że zniechęca ludzi. Każdy może złożyć wniosek i pokazać, że zbierze więcej głosów. Tego nikomu nie zabraniam. Ale nie chciałbym, żeby to media krytykowały, frekwencję i tak dalej. Pan powinien zachęcać: idźmy, głosujmy, składajmy wnioski. Bo to jest dobra idea - mówił Witold Wróblewski.

Wrzucamy w tym miejscu art 1. prawa prasowego „Prasa, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.“ Nic tam nie ma o popieraniu inicjatyw władzy. W związku z tym pozwolimy sobie na krytykę.

I w dalszej części briefingu zapytaliśmy prezydenta, w jaki sposób odniesie się do wniosku budowy boiska przyszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 23, które zostało poparte przez 1352 osoby (19 razy więcej niż smocze łodzie) i nie zostało skierowane do realizacji. - Czy są jeszcze jakieś inne pytania? Bo widzę, że Pan nie na temat dyskutuje. I o szkole nr 23 nie będziemy dziś tutaj rozmawiać - uciął dyskusję Witold Wróblewski.

I to by było tyle na temat wspierania aktywności obywatelskiej. Nie podejmujemy się rozstrzygnąć, czy sprawiedliwe (z punktu widzenia społecznego) jest fakt skierowania do realizacji projektu, który zyskał poparcie 71 osób, a odrzucenie projektu popartego przez 1352 osoby.

 

Smocze łodzie zacumowały przy ul. Radomskiej

Ale „mleko się wylało“ i łodzie przypłynęły do Elbląga. Zdecydowano się na zakup mniejszych łodzi, o załodze liczącej 12 wioślarzy. Dlaczego akurat takie, a nie większe? I kto wpadł na pomysł, żeby zdecydować się na mniejsze? Tu odpowiedzi są różne.

- W uzgodnieniu z wnioskodawcą zakupiliśmy łodzie dwunastoosobowe, gdyż łatwiej jest zgromadzić zespół dwunastoosobowy. Łatwiejsze są w transporcie, łatwiejsze w eksploatacji. I to były główne czynniki. Wszystko odbyło się w uzgodnieniu z wnioskodawcą - wyjaśniał Arkadiusz Kolpert, dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Rekreacji w elbląskim ratuszu.

Wersja wnioskodawcy minimalnie się różni: - Było spotkanie w ratuszu. Zapytano mnie, którą opcję wybieram: czy dłuższe, czy krótsze łodzie.. Stwierdziłem, że pozostawiam tę decyzję ratuszowi, ponieważ nie jest to w mojej gestii. Sam na smoczych łodziach nie pływam. Ratusz wybrał krótsze. Z jednej strony lepiej, bo łatwiej zgromadzić zespół do takich zajęć. Z drugiej strony, to mniej widowiskowe, ale patrząc na te łodzie, to nie są takie małe - mówił Krzysztof Jaworski. który zgłosił wniosek do Budżetu Obywatelskiego.

Łodzie zadebiutują podczas niedzielnych wyścigów w ramach Dni Elbląga. Zgłosiło się już 18 załóg. A co po zawodach? Łodziami administrować będzie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

- Chciałbym, żeby były one ogólnie dostępne, nie od 8 do 16, tylko cały czas. Tak aby te grupy ludzi, które powstaną w zakładach pracy, szkołach, w różnych instytucjach mogły w dowolnym momencie trenować. Oczywiście nie do 22, ale do 18, do 20 mogły trenować do zawodów lub po prostu dla siebie - mówił Krzysztof Jaworski.

- Będzie cykl imprez przez wakacje , na których smocze łodzie będą wykorzystane. Jednocześnie organizacje, które będą chciały trenować, wspólnie spędzać czas, to środy i soboty będą takimi dniami, w których będą mogły korzystać z łodzi - wyjaśniał Marek Kucharczyk, dyrektor elbląskiego MOSiR. - Dla mieszkańców będzie środa i sobota, kiedy będą mogli wypożyczyć smocze łodzie.

- A w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki - dopytaliśmy.

- Środa i sobota - odpowiedział Marek Kucharczyk.

- Zobaczymy na razie, jak będą kolejki, to później odpowiednio dołożymy tych dni - dopowiedział Witold Wróblewski.

- Pomysł był zgłoszony do budżetu także dlatego, że przez lata musieliśmy płacić za wypożyczenie łodzi, a teraz być może będziemy mogli jako miasto zarabiać wypożyczając je innym - dodał Krzysztof Jaworski.

Próbowaliśmy też dowiedzieć się, kim są sternicy smoczych łodzi. Czy są pracownikami MOSiR-u, czy może jest to ktoś inny?

- Co to ma do rzeczy? - pytał prezydent.

Odpowiadamy: Większe kwalifikacje do prowadzenia łodzi ma osoba, która regularnie startuje w zawodach smoczych łodzi. Przed MOSiR-em stoi trudne zadanie rozpropagowania tej dyscypliny sportu wśród elblążan, tak aby łodzie nie były wykorzystane tylko przez dwa dni w tygodniu. Sternik, który „ma zajawkę“ na smocze łodzie, łatwiej i szybciej zarazi swoją pasją mieszkańców Elbląga od szeregowego pracownika MOSiR-u, który dostanie kolejny punkt w wykazie obowiązków służbowych. W pełni złośliwie napiszemy, że może warto rozejrzeć się wśród radnych, może któryś potrzebuje pracy, jak niedawno powołany kierownik toru „Kalbar“ i akurat będzie przechodził ulicą Karową. W każdym razie odpowiedzi na pytanie kim są sternicy, nie otrzymaliśmy.

Pozostaje pytanie retoryczne: dlaczego łodzi nie użyczono któremuś z elbląskich klubów sportowych? Mam wrażenie, że trenerzy klubowi lepiej zadbają o to, aby łodzie nie były wykorzystywane przez dwa dni w tygodniu. A też nic nie stoi na przeszkodzie, aby osoby niezrzeszone mogły z nich korzystać.

Warto zwrócić uwagę, że istnieje Polska Federacja Smoczych Łodzi. 18 czerwca w Bydgoszczy odbyły się Otwarte Mistrzostwa Polski Juniorów i Seniorów na łodziach dziesięcioosobowych. Ścigano się na kilku dystansach od 200 do 2000 metrów. W maju w Chełmnie na jeziorze Starogrodzkim odbyły się Długodystansowe Mistrzostwa Polski. Do tego trzeba dodać szereg wyścigów towarzyskich. Możliwości wykorzystania smoczych łodzi jest wiele. I jesteśmy ciekawi, w jaki sposób zostaną wykorzystane „elbląskie“.

I czekamy (mamy nadzieję, że niedługo) na informacje dotyczące szczegółów dotyczących wypożyczania smoczych łodzi przez mieszkańców Elbląga.

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Krzysiek dopiąłeś swego. Pięknie, brawo. Pozdrawiam :)
  • Hehe. Jako "bezstronne niezależenie media", Broniliście Wróbla, jak wierne pieski, robiliście wszystko, żeby zagonić mieszkańców do zagłosowania ws. portu pod "zarządem Wróblewskiego" - artykuły o lokalizacjach punktów głosowania niemal codziennie, a zamiataliście pod dywan sprawę referendum ws. odwołania "sołtysa". No to teraz macie - Wróbel w jego stylu wam się "odwdzięczył" i skarcił jak uczniaka, który ma wiernie wykonywać polecenia, a nie zadawać durne pytania :) To piękne, jak los odpłacił portElowi za to wszystko :) Niestety czasu już nie cofniecie, a jako media mieliście okazję prowadzić nagonkę na referendum ws. odwołania Wróbla - tak jak w sprawie portu. Być może więcej ludzi by się dowiedziało gdzie i jak oddać głosy, ale wybraliście jego stronę, no to teraz macie.
  • @Do_pomorskiego - Referendum samo się złożyło pod siebie.
  • Oczywiście, że 70 głosów to są kpiny. Bo raz do roku takie łodzie wypożyczano i zawody zawsze się odbyły bez problemu.
  • Cebulą jedzie i zapchaj dziurą. Nikt tego nie chce mieć na garbie teraz. Łodzie do garażu dzień po rywalizacji i tyle będzie z tych łódek. Radni są zawsze mile widziani w MOSiR kolejne stołki można tworzyć a zakres obowiązków żaden. Uwalili boisko przy Szkole Podstawowej nr 23 ale problemu nie było wcześniej jak TM przy Komeńskiego dostał boisko i je zamknął praktycznie wyłącznie dla uczniów.
  • To inna kwestia, że dali ciała zamiast wyjść do ludzi nigdy im tego nie wybaczymy. Ale tez wina mediów takich, jak portEl, które akurat ws. odwołania Wróbla wydały może ze 2 - 3 artykuły, żeby nikt przypadkiem się nie dowiedział. No to teraz mają. A Wróblewski przecież właśnie wyraźnie w powyższym wywiadzie pokazał palcem portElowi jaka jest przewodnia rola prasy - "To jest tzw. aktywność obywatelska i tu zawsze liczyłem i liczę na media, które będą zachęcać do głosowania" :)
  • Następne pieniądze z budżetu obywatelskiego będą przeznaczone na grzechotki z podobizną wróbelka elemelka dla wszystkich mieszkańców Elbląga. Serio serio.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    3
    moja droga asfaltowa(2023-06-21)
  • Pan prezydent prowadzi komunikację w nieprzyjemnym i aroganckim stylu. Prasa jest od tego żeby pytać i rozliczać z obietnic, a nie prowadzić agitację. Co do samego tematu trochę trudno rozsądzić jednoznacznie, bo rację ma i pan prezydent (zgadzam się, że projekt nie może być skazany na porażkę tylko dlatego, że zgromadził mniej głosów niż boisko szkolne), i pan Sebastian, który słusznie zauważa, że trzeba też zastanowić się, czy efekt tego projektu będzie wykorzystywany w jak najszerszym zakresie.
  • @Do_pomorskiego - zła nazwa. powinieneś się nazwać - do Kaczyńskiego trollu. a psik stąd
  • Ten wasz ''prezydent'' jest zupełnie oderwany od rzeczywistości ! Ogłasza głosowanie PO czym mówi że 70 głosów... wygrywa z 1500 oddanymi głosami. Czy to jest normalne ? Głosowanie rodem z Rosji albo Białorusi. Brak słów.
  • @Wowka. - pisówka
  • Ależ Wam PISoszuści, SILNY Elbląski prezydent przeszkadza, Z całej Polski wpisy pisowskich trolli.
Reklama