Human Papilloma Virus (HPV) to nazwa ludzkiego wirusa brodawczaka, który odpowiada za zachorowania na raka szyjki macicy, a także inne choroby nowotworowe. Od 1 września powszechny program bezpłatnych szczepień przeciw HPV został rozszerzony. Dedykowany jest dzieciom od 9 do 14 roku życia, a szczepienia mogą odbywać się nie tylko w przychodniach, ale też w szkołach. Na razie tylko siedem elbląskich podstawówek zgłosiło chęć przystąpienia do programu.
Dzieci, które obecnie kwalifikują się rocznikiem do szczepień, jest w Elblągu 6911, w powiecie elbląskim 2614. W Elblągu w 2023 roku działało 8 punktów szczepień.
– Pierwszą dawkę szczepionki przyjęło wówczas w Elblągu 673 dzieci z roczników 2010-2011. W powiecie elbląskim było to 215 dzieci. Wszystkie one zaszczepione zostały drugą dawką w 2024 roku. Pierwszą dawką w tym roku szczepiło się w Elblągu 345 dzieci, w powiecie elbląskim 212. Ciągle namawiamy zarówno szkoły do organizacji szczepień, jak i rodziców do wyrażania na nie zgody – mówi Anna Kozłowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Dlaczego rząd zdecydował się na włączenie szkół w realizację programu szczepień przeciwko HPV? - Pozwoli to na zwiększenie dostępności szczepień w ramach oferowanego dodatkowego świadczenia Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) oraz zwiększenie wiedzy zdrowotnej wśród uczniów i rodziców na temat HPV oraz znaczenia szczepień ochronnych w zapobieganiu występowania nowotworów – czytamy w materiałach Ministerstwa Zdrowia.
Elbląski Sanepid ma pod nadzorem w Elblągu i powiecie elbląskim 44 szkoły podstawowe. – Na razie 13 z nich zadeklarowało chęć uczestnictwa w programie, 7 w Elblągu i 5 w powiecie elbląskim – informuje Anna Kozłowska.
Żeby zaszczepić dziecko w szkole, potrzebna jest zgoda rodzica. To on podpisuje deklarację i zgodę na szczepienie. Procedura w szkole obejmie: kwalifikację do szczepienia, której dokona lekarz, zaszczepienie oraz wpisanie kwalifikacji i szczepienia do elektronicznej karty szczepień dziecka.
Jak poinformowano nas w jednej z podstawówek, szkoły muszą spełnić kilka warunków nałożonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Ministerstwo Zdrowia, aby móc uczestniczyć w programie i być może to jest powodem tak małego odzewu z ich strony.
- We współpracy z POZ oraz PSSE, należy przygotować miejsce, które będzie spełniać wymagania: strefa dla uczniów oczekujących na szczepienie, miejsce do kwalifikacji do szczepienia przez lekarza, miejsce do podania szczepionki przez pielęgniarkę, strefę obserwacji po podaniu szczepionki, toaletę wyłącznie dla zespołu szczepiącego oraz osób szczepionych - czytamy między innymi w tych wytycznych.
Przypomnijmy, że jeśli szkoła nie uczestniczy w programie szczepień przeciwko HPV, dziecko (kwalifikujące się rocznikiem) można zaszczepić w przychodni POZ.
- Od 1 września podstawową formą rejestracji na szczepienie przeciw HPV jest bezpośredni kontakt z przychodnią POZ. E-rejestracja jest fakultatywnym narzędziem dla punktów szczepień, dlatego nie do każdej przychodni umówisz się przez infolinię, Internetowe Konto Pacjenta oraz przez aplikację mojeIKP – czytamy na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wirus HPV jest odpowiedzialny za niemal 100 procent przypadków raka szyjki macicy. - Przykład innych krajów pokazuje, że szczepionka pozwala na wyeliminowanie tej choroby. Zarówno Anglicy, jak i Szwedzi już obserwują pozytywne skutki tych szczepień. Kobiety, które zostały zaszczepione przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego jako nastolatki, mają o około 90 procent niższe ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy w młodym wieku – mówił w rozmowie ze stacją TVN prof. nadzw. dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, specjalizujący się w ginekologii operacyjnej i onkologii ginekologicznej, w tym w diagnostyce i leczeniu chorób szyjki macicy, który pracuje w Oddziale Ginekologii i Położnictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie.
Jak podaje Polska Unia Onkologii, dziennie z powodu raka szyjki macicy umiera w Polsce 5 kobiet.