W Elblągu przybywa dróg rowerowych. W mieście jest ich około 37 kilometrów. To zdaniem oficera rowerowego całkiem niezły wynik, jednak mimo to jest jeszcze sporo do zrobienia. Kolejne odcinki sukcesywnie powstają, jak chociażby ten przy ul. płk. Dąbka.
Około 120 metrów – tyle ma nowy odcinek drogi rowerowej, który powstał przy ul. płk. Dąbka. Na razie ścieżka prowadzi tylko do zatoczki autobusowej, jednak są plany, aby połączyła się z odcinkiem przy targowisku miejskim. Ale póki co, by jechać dalej, należy wjechać na ulicę. Ułatwić ma to specjalnie przygotowany zjazd.
- Większość dróg rowerowych w Elblągu nie ma takich wjazdów i zjazdów z ulicy. Zaczynają się na chodniku – wyjaśnia Marek Kamm. - Gdy rowerzysta porusza się jezdnią, musi wskakiwać na krawężnik. Nie ma wygodnych wjazdów, dlatego tutaj już dopilnowałem tego, żeby powstał taki zjazd.
Jak zauważa oficer rowerowy, coraz więcej elblążan przesiada się z samochodów na rowery.
- To trend, który obserwuję od 5 lat. Pomału, ale jednak zachodzą zmiany w infrastrukturze rowerowej, a sieć dróg rowerowych robi się coraz bardziej spójna – mówi Marek Kamm. - Przed nam jednak jeszcze dużo pracy, aby Elbląg był w pełni przyjazny dla rowerzystów. A czy jest bezpiecznie? Tak będzie można powiedzieć, jak statystyka zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów będzie wynosiła zero. Na razie tak nie jest, dlatego jest jeszcze dużo do zrobienia.
- Częste zmiany strony położenia ścieżek wymuszają przejścia i przejazdy na drugą stronę ulicy – narzeka jeden z rowerzystów, znany jako „arturbike”. - Mało przyjazne również jest to, że drogi dla rowerów często przechodzą z jednokierunkowej w dwukierunkową, a jazda po luźnych kostkach polbrukowych daje co najmniej dziwne wrażenie.
Ciężko też przekonać zagorzałych fanów motoryzacji zamiany czterech kółek na dwa. - Mentalności ludzi nie da się zmienić na siłę. Ale być może szersze akcje promujące zdrowy styl życia, położenie nacisku na aktywne spędzanie czasu z rodziną, przyjaciółmi właśnie na rowerze, będą dobrym pomysłem – dodaje „arturbike”
- Żuławy Wiślane, Wysoczyzna Elbląska i kraina Kanału Elbląskiego to naturalne kierunki wycieczek elbląskich rowerzystów – wylicza Marek Kamm. - Prowadzą tam szlaki rowerowe wytyczone przez PTTK, Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalną Grupę Działania w Elblągu i Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej. Na Elbląskim Forum Rowerowym można poznać wielu rowerzystów, którzy często jeżdżą w te strony i zawsze chętnie czekają na nowe osoby. Także organizowane przeze mnie Miejskie Wycieczki Rowerowe służą pokazaniu ciekawych miejsc.
- Większość dróg rowerowych w Elblągu nie ma takich wjazdów i zjazdów z ulicy. Zaczynają się na chodniku – wyjaśnia Marek Kamm. - Gdy rowerzysta porusza się jezdnią, musi wskakiwać na krawężnik. Nie ma wygodnych wjazdów, dlatego tutaj już dopilnowałem tego, żeby powstał taki zjazd.
Jak zauważa oficer rowerowy, coraz więcej elblążan przesiada się z samochodów na rowery.
- To trend, który obserwuję od 5 lat. Pomału, ale jednak zachodzą zmiany w infrastrukturze rowerowej, a sieć dróg rowerowych robi się coraz bardziej spójna – mówi Marek Kamm. - Przed nam jednak jeszcze dużo pracy, aby Elbląg był w pełni przyjazny dla rowerzystów. A czy jest bezpiecznie? Tak będzie można powiedzieć, jak statystyka zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów będzie wynosiła zero. Na razie tak nie jest, dlatego jest jeszcze dużo do zrobienia.
- Częste zmiany strony położenia ścieżek wymuszają przejścia i przejazdy na drugą stronę ulicy – narzeka jeden z rowerzystów, znany jako „arturbike”. - Mało przyjazne również jest to, że drogi dla rowerów często przechodzą z jednokierunkowej w dwukierunkową, a jazda po luźnych kostkach polbrukowych daje co najmniej dziwne wrażenie.
Ciężko też przekonać zagorzałych fanów motoryzacji zamiany czterech kółek na dwa. - Mentalności ludzi nie da się zmienić na siłę. Ale być może szersze akcje promujące zdrowy styl życia, położenie nacisku na aktywne spędzanie czasu z rodziną, przyjaciółmi właśnie na rowerze, będą dobrym pomysłem – dodaje „arturbike”
- Żuławy Wiślane, Wysoczyzna Elbląska i kraina Kanału Elbląskiego to naturalne kierunki wycieczek elbląskich rowerzystów – wylicza Marek Kamm. - Prowadzą tam szlaki rowerowe wytyczone przez PTTK, Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalną Grupę Działania w Elblągu i Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej. Na Elbląskim Forum Rowerowym można poznać wielu rowerzystów, którzy często jeżdżą w te strony i zawsze chętnie czekają na nowe osoby. Także organizowane przeze mnie Miejskie Wycieczki Rowerowe służą pokazaniu ciekawych miejsc.
K, AP, Telewizja Elbląska