UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Znam z widzenia tą panią jest zadbana dobrze opiekuje się swoimi pociechami widzę ja na codzień i nie wieże w to że dzieją się takie rzeczy jak opisujecie w komentarzach całe serce dzieci oddaje lata po lekarzach na różnego rodzaju terapię a co myślicie że danie dziecka do rodziny zastępczej to rozwiązanie pomyślał ktoś o tym dziecku on ma zaledwie 8 lat to dopiero by go skrzywdzili dajcie spokuj już temu dziecku i rodzicą dają z siebie całe serce żeby coś z tym zrobić to nie rozwiązanie pozbyć się dziecka a może ktoś go sam zaczepia i wyzywa czy poszliscie w tym kierunku może przez kogoś tak się zachowuje uwierzcie są większe patologie i nikt się za nie mię bierze a tu za taką rodzinę dobra opiekuńczą dzieci wyjeżdżają z rodzicami wszędzie wszystko mają co chcą a tu tak obgaduja co niektórzy co się dzieje przykre to trochę dla rodziców to tylko dziecko.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    9
    Wandzia(2019-11-26)
  • A może? A może wszyscy się sprzysięgli przeciw jednej bezbronnej duszyczce. Wszyscy nauczyciel we wszystkich szkołach, sąsiedzi, rówieśnicy? Może, może...
  • Pani Wandziu co pani za bzdury pisze a nie sorki pani pisze to co widzi a to wszystko jest niezla szopka z ich strony to co jest piekne przed kims lub na Facebooku nie zawsze jest takie piękne za zamkniętymi drzwiami mam taka wiedze i nawet śmiem twierdzić ze temu dziecku będzie lepiej w placówce niz w domu przy rodzicach dopóki ONI nie pojda na terapie to mu nic nie pomoże a wręcz sie pogorszy
  • Dziecko bez powodu tak się nie zachowuje. Jeśli to nie choroba psyvhiczna lub zaburzenia neurologiczne to w tej rodzinie musi dziać się coś niedobrego. Może dziecko jest ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej lub seksualnej. Rodzina powinna zostać objęta nadzwyczajnym dozorem Pomocy Społecznej i Policji. Zarówno dziecko jak i rodzice powinni zostać poddani wywiadów psychologicznemu aby sprawdzić gdzie leży problem. W krajach gdzie opieka społeczna jest bardziej rozwinięta to dziecko zostałoby odebrane rodzicom na czas diagnozy. Nie wiem czy to jest dobry sposób, ale bardzo mi szkoda zarówno tego chłopca jak rodziców i dzieci wobec których jest stosowana przez niego przemoc. Nie dziwię sie że chcą to odizolowac, aby chronić swoje dzieci. Martwi mnie myśl że ten chłopiec może przrchhoszuc traumę w swoim domu
Reklama