coś z informacja w oświacie nie tak, a może to sprawa RODO no bo trafia doi szkoły osobnik, a nowa szkoła nic nie wie: "ale szybko się okazało, że został do nas przeniesiony z innej szkoły w swoim rejonie właśnie dlatego, że tam nie mogli sobie z nim poradzić".
Jak ja chodziłem do szkoły podstawowej w latach 85 to nauczyciel jak wskaźnikiem dal mi po łapach to słabo mi sie zrobiło mnialem do niego szacunek i mamie sie nieposkarzylem. Tak to teraz jest jak weszli beztroskie wychowanie