W Elblągu podliczono pieniądze, jakie udało się zebrać w czasie weekendowej zbiórki. Cała suma trafi na pomoc ofiarom kataklizmu w południowo - wschodniej Azji. Akcję zorganizowali harcerze i PCK.
W ulicznej kweście wzięło udział 43 wolontariuszy, głównie członków elbląskich drużyn harcerskich oraz pięcioro radnych Rady Miejskiej. Do specjalnie oznaczonych puszek mieszkańcy miasta wrzucili 3207 złotych. Co warto podkreślić, sporą część tej kwoty – ponad 800 złotych - podarowali urzędnicy elbląskiego ratusza.
- 3207 złotych to niezły wynik, tym bardziej, że akcja odbyła się w tydzień po Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - mówi komendant hufca, Adam Krause. - Ofiarom tsunami przyda się każdy grosz, a poza tym w całym kraju pieniądze zbiera wiele organizacji i kiedy podliczy się te efekty tych wszystkich działań, okaże się, że Polacy są jak zwykle hojni.
Zebrane w Elblągu pieniądze zostaną przekazane na specjalne konto Polskiego Czerwonego Krzyża.
- 3207 złotych to niezły wynik, tym bardziej, że akcja odbyła się w tydzień po Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - mówi komendant hufca, Adam Krause. - Ofiarom tsunami przyda się każdy grosz, a poza tym w całym kraju pieniądze zbiera wiele organizacji i kiedy podliczy się te efekty tych wszystkich działań, okaże się, że Polacy są jak zwykle hojni.
Zebrane w Elblągu pieniądze zostaną przekazane na specjalne konto Polskiego Czerwonego Krzyża.
SZ