W sobotę (13.02) policjantowi z pasłęckiego komisariatu podpalono prywatne auto. - Zdarzenie to ma związek z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych wobec pasłęckiego dealera narkotyków, któremu nasz kolega zgodnie z literą prawa uprzykrzał przestępczy proceder - czytamy na stronie NSZZ Policjantów Warmińsko - Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego.
NSZZ Policjantów Warmińsko - Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego prowadzi zbiórkę na rzecz funkcjonariusza. - Mieszkaniec Pasłęka (...) chce zastraszyć naszego kolegę, jak i pozostałych funkcjonariuszy. Okażmy solidarność i wspomóżmy – czytamy również w komunikacie zamieszczonym przez związek policjantów.
W tej sprawie śledztwo prowadzi Komenda Miejska Policji w Elblągu.
- Co było przyczyną, kto to zrobił i jakie były motywy, tego na razie nie wiemy na pewno. Jednak, jeśli taka sytuacja przydarza się policjantowi, to przecież wiadomo, że on depcze po palcach przestępcy i w jego przekonaniu robi mu krzywdę. To jest pierwsze nasze domniemanie, że taki motyw mógł być przyczyną. To wykaże jednak śledztwo, jest ono początkowej fazie. Zbiórka to odruch środowiska, gest koleżanek i kolegów policjantów - mówi Sławomir Koniuszy, przewodniczący ZW NSZZ P w Olsztynie -
- Prowadzimy śledztwo w tej sprawie, więcej o nim na tym etapie nie mogę powiedzieć – dodaje komisarz Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.