Podpis:
Ciekawe jak ten pijany jak bela pasażer wybełkotał adres... Nie zabiera się pijanych klientów taksówką, nigdy.
Jak to jak? Na pytanie dokąd jedziemy wybełkotał -do domuuuuu! A na uszczegoławiające pytanie taksówkarza-tzn dokąd? Odpowiedź-do dużego pokoju!!!