Odnośnie informacji o menelach na Zawadzie. Zanim policja przyjedzie, to oni uciekają, a nawet jak nie zdążą zbiec to zostają jedynie przez patrol spisani. Niektórzy z tej menelskiej grupy śpią w pijanym zwidzie na klatkach schodowych, oczywiście brudząc ją. Mieszkańcy boją się powiadamiać służby, bo są przez nich zastraszani. Problem tych meneli istnieje już od blisko dziesięciu lat, jedynie trochę zmienił się ich skład. Najgorsze jest to, że oni oficjalnie traktowani są jako bezdomni i cały czas korzystają z pomocy społecznej.