@Zmotoryzowany - Do zdrowia.... żeby dalej powodował niebezpieczeństwo ma drodze? Większość kierowców eliminuje siebie na własne życzenie. U tego wyjątkowo kostucha był na wczasach. Nie wiadomo, czy doceni że przeżył, bo to jest mały procent ludzi i zazwyczaj po rekonwalescencji, zapominają o wypadku i dalej jeżdżą jak wariaci.