Tak czytam te komentarze i jestem pod wrażeniem. Winny jest ten, którego okradli, a nie złodziej. Jeśli ktoś jest niedoinformowany, naiwny, podatny, to nawet chwalebne go oszukać i okraść? Prawda? Jak już kiedyś napisałem, nic tak Polaka nie cieszy, jak krzywda bliźniego.
@Sławo - Z treści artykułu nie wynika, że go okradli. Wynika, że nie znał się kompletnie na inwestowaniu i postanowił zainwestować kupę kasy. Nic nie wiadomo o tym, dlaczego ją stracił - czy pośrednik te pieniądze wziął i wyjechał na Hawaje, czy po prostu zainwestowali w coś, co nie wypaliło.