„Szklanka mleka, twaróg lub jogurt za grosze dla każdego ucznia. Taką ofertę złożyła szkołom Agencja Rynku Rolnego. Skorzystała jednak tylko co dziesiąta placówka w regionie. Natomiast w samym Elblągu z oferty agencji korzystają prawie wszystkie podstawówki i przedszkola” - napisał Dziennik Elbląski.
„Akcję 'Szklanka mleka' finansuje Unia Europejska, a prowadzi Agencja Rynku Rolnego. Polega ona na tym, że każdy uczeń – z biednej czy bogatej rodziny – pije w szkole szklankę mleka, jogurtu albo zjada kawałek sera. Codziennie i za grosze, bo większość przedsięwzięcia finansuje ARR. Średnio do jednej porcji trzeba dopłacić 20 gr. Wychodzi złotówka tygodniowo, pięć złotych miesięcznie.
- Dopłacać mogą rodzice, szkoły, samorządy albo opieka społeczna – mówi Władysław Anchim, dyrektor oddziału ANR w Olsztynie.
Rzecz w tym, że akcja nie cieszy się powodzeniem. Mleko piją tylko dzieci z 142 szkół i przedszkoli w regionie, a wszystkich placówek jest 1444!
- Zaangażowanie szkół jest mizerne. To może dziwić, bo biednych dzieci nam nie brakuje, a w bogatej Skandynawii z podobnej akcji korzysta ponad połowa uczniów – dodaje Władysław Anchim”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
- Dopłacać mogą rodzice, szkoły, samorządy albo opieka społeczna – mówi Władysław Anchim, dyrektor oddziału ANR w Olsztynie.
Rzecz w tym, że akcja nie cieszy się powodzeniem. Mleko piją tylko dzieci z 142 szkół i przedszkoli w regionie, a wszystkich placówek jest 1444!
- Zaangażowanie szkół jest mizerne. To może dziwić, bo biednych dzieci nam nie brakuje, a w bogatej Skandynawii z podobnej akcji korzysta ponad połowa uczniów – dodaje Władysław Anchim”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.