"Wojewódzki Ośrodek Kultury, jako instytucja nie podlegająca miastu, nie może zostać zwolniony z podatku od nieruchomości" - czytamy w "Dzienniku Elbląskim".
"Decyzję w tej sprawie Rada Miasta podjęła pod koniec grudnia ubiegłego roku. WOK będzie musiał zapłacić w tym roku ponad 31 tys. złotych podatku od nieruchomości.
- W zeszłym roku płaciliśmy około 13 tys. złotych - mówi Antoni Czyżyk, zastępca dyrektora WOK. - Na pewno lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na organizację przedsięwzięć kulturalnych (...).
Wydarzeń kulturalnych będzie teraz w Elblągu mniej, do tego w wielu przypadkach niższy będzie ich poziom. Na wyższym podatku stracą działające przy WOK sekcje, ucierpią też mniejsze imprezy środowiskowe, lokalne. Bowiem te duże, z drogimi często biletami, finansują się na ogół same, łatwiej wówczas o sponsorów".
- W zeszłym roku płaciliśmy około 13 tys. złotych - mówi Antoni Czyżyk, zastępca dyrektora WOK. - Na pewno lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na organizację przedsięwzięć kulturalnych (...).
Wydarzeń kulturalnych będzie teraz w Elblągu mniej, do tego w wielu przypadkach niższy będzie ich poziom. Na wyższym podatku stracą działające przy WOK sekcje, ucierpią też mniejsze imprezy środowiskowe, lokalne. Bowiem te duże, z drogimi często biletami, finansują się na ogół same, łatwiej wówczas o sponsorów".