„Fundacja Elbląg przed kilku miesiącami złożyła w ratuszu propozycję dotyczącą przyznania Ryszardowi Rynkowskiemu tytułu Honorowego Obywatela Elbląga” – czytamy w Głosie Elbląga.
„(...) Przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Kempiński sceptycznie odnosi się do inicjatywy Fundacji Elbląg.
- Nie wystarczy śpiewać i prowadzić działalność charytatywną, aby zasłużyć na honorowe obywatelstwo miasta – powiedział Głosowi. – Ponadto złożone 28 czerwca ub. Roku w biurze Rady Miejskiej pismo Fundacji Elbląg nie spełnia warunków, jakie wymagane są przy występowaniu o przyznanie honorowego obywatelstwa. Otóż pan A. Jachimowicz, jak radny powinien wiedzieć, że zgodnie z par. 4 regulaminu (...) z takim wnioskiem mogą jedynie występować: przewodniczący, poszczególne komisje Rady Miejskiej, bądź klub radnych, a także prezydent miasta. Wniosek (...) musi być następnie zaopiniowany przez Komisję Praworządności i Spraw Samorządowych RM”.
Więcej w Głosie Elbląga.
- Nie wystarczy śpiewać i prowadzić działalność charytatywną, aby zasłużyć na honorowe obywatelstwo miasta – powiedział Głosowi. – Ponadto złożone 28 czerwca ub. Roku w biurze Rady Miejskiej pismo Fundacji Elbląg nie spełnia warunków, jakie wymagane są przy występowaniu o przyznanie honorowego obywatelstwa. Otóż pan A. Jachimowicz, jak radny powinien wiedzieć, że zgodnie z par. 4 regulaminu (...) z takim wnioskiem mogą jedynie występować: przewodniczący, poszczególne komisje Rady Miejskiej, bądź klub radnych, a także prezydent miasta. Wniosek (...) musi być następnie zaopiniowany przez Komisję Praworządności i Spraw Samorządowych RM”.
Więcej w Głosie Elbląga.
przyg. M