„Przed Centrum Rehabilitacji pojawiło się widmo finansowej zapaści” – informuje Dziennik Elbląski.
„Ryszard Werychowski, dyrektor Centrum Rehabilitacji, jest mocno zaniepokojony przyszłością placówki. Ubiegły rok centrum – po raz pierwszy od chwili rozpoczęcia działalności w połowie 1999 roku – zakończyło z zyskiem. Było to możliwe dzięki uczestnictwie w realizacji specjalnych programów, finansowanych przez kasę chorych. W tym roku przed centrum znowu pojawiło się widmo finansowej niepewności. (...)
W konkursowej ofercie centrum zaproponowało rehabilitację 360 osób po udarze rocznie. Kasa zgadza się na sfinansowanie usprawnienia zaledwie 60 pacjentów”.
Szerzej w Dzienniku Elbląskim.
W konkursowej ofercie centrum zaproponowało rehabilitację 360 osób po udarze rocznie. Kasa zgadza się na sfinansowanie usprawnienia zaledwie 60 pacjentów”.
Szerzej w Dzienniku Elbląskim.
przyg. M