"Ograniczenia w dzwonieniu na telefony komórkowe i mniej materiałów biurowych - to sposoby elbląskiej policji na dziury w budżecie" - donosi "Dziennik Elbląski".
"Mniejszy od ubiegłorocznego budżet elbląskiej policji spowodował, że w komendzie trwa akcja szukania oszczędności. Komendant Krzysztof Starańczak nie wie jeszcze, czy komenda nie będzie musiała się zadłużyć.
- Jeśli nie wyskoczą nam jakieś nieplanowane wydatki, powinno udać się zakończyć rok bez długów - mówi Starańczak.
W prokuraturze oszczędzanie to głównie kwestia świadomości pracowników.
- Były apele do pracowników, dotyczące oszczędnego gospodarowania materiałami, telefonami - wyjaśnia Jerzy Waryszak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Oczywiście chodzi także o gospodarowanie, które nie zagrozi prawidłowemu przebiegowi postępowania.
Zdecydowanie lepiej jest w elbląskim sądzie. - Nie ma u nas żadnych nakazów co do oszczędniejszego gospodarowania - mówi Ewa Mazurek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu".
- Jeśli nie wyskoczą nam jakieś nieplanowane wydatki, powinno udać się zakończyć rok bez długów - mówi Starańczak.
W prokuraturze oszczędzanie to głównie kwestia świadomości pracowników.
- Były apele do pracowników, dotyczące oszczędnego gospodarowania materiałami, telefonami - wyjaśnia Jerzy Waryszak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Oczywiście chodzi także o gospodarowanie, które nie zagrozi prawidłowemu przebiegowi postępowania.
Zdecydowanie lepiej jest w elbląskim sądzie. - Nie ma u nas żadnych nakazów co do oszczędniejszego gospodarowania - mówi Ewa Mazurek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu".