“Prezes ZUS Aleksandra Wiktorow nie widzi uzasadnienia dla powołania w Elblągu oddziału ZUS. Jest to kolejny prezes tej instytucji, który powstanie oddziału ocenia jako nieekonomiczne i po prostu niepotrzebne” - czytamy w Głosie Elbląga.
“W minionym roku dyrektor olsztyńskiego oddziału ZUS opracował program poprawy trudnych warunków lokalowych tej instytucji. Jeden z wariantów przewidywał ewentualne utworzenie oddziału ZUS z siedzibą w Elblągu.
- Prezydent Elbląga opowiedział się za realizacją tego pomysłu – mówi Artur Zieliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Tym bardziej, że w Elblągu są obiekty po inspektoracie ZUS przy ul. Mazurskiej, które można by spożytkować na potrzeby rozbudowywanej instytucji.
Prezes Wiktorow poinformowała (...), że Zakład nigdy nie zamierzał tworzyć drugiego oddziału na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, ponieważ uważa liczbę i strukturę jednostek ZUS w województwie za optymalną (1 oddział, 10 inspektoratów, 6 biur terenowych). Prezes dodała, że w Olsztynie nie planuje tworzyć drugiego oddziału, a jedynie dąży do poprawy warunków. Obecnie oddział mieści się w jednym budynku własnym i trzech wynajmowanych”.
- Prezydent Elbląga opowiedział się za realizacją tego pomysłu – mówi Artur Zieliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Tym bardziej, że w Elblągu są obiekty po inspektoracie ZUS przy ul. Mazurskiej, które można by spożytkować na potrzeby rozbudowywanej instytucji.
Prezes Wiktorow poinformowała (...), że Zakład nigdy nie zamierzał tworzyć drugiego oddziału na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, ponieważ uważa liczbę i strukturę jednostek ZUS w województwie za optymalną (1 oddział, 10 inspektoratów, 6 biur terenowych). Prezes dodała, że w Olsztynie nie planuje tworzyć drugiego oddziału, a jedynie dąży do poprawy warunków. Obecnie oddział mieści się w jednym budynku własnym i trzech wynajmowanych”.
przyg. M